Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nokaut! Platforma rządzi!

Anna Mierzyńska
W Polsce w sondażach zdecydowanie wygrywa PO, na Podlasiu to PiS ma niewielką przewagę
W Polsce w sondażach zdecydowanie wygrywa PO, na Podlasiu to PiS ma niewielką przewagę Na podst. PBs/DGA Opr. graf. R. Mogilewski
Białystok. Ponad 43 proc. głosów dla Platformy Obywatelskiej, około 31 proc. dla PiS-u - to pierwsze, szacunkowe jeszcze wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych. W regionie sytuacja wygląda nieco inaczej - tu według sondaży, wygrywa PiS, ale różnica między PiS-em a PO jest bardzo mała, rzędu zaledwie 1-2 procent! Nie ma wątpliwości: właśnie zmieniliśmy władzę w Polsce! A zdecydowała o tym ponad połowa uprawnionych do głosowania Polaków!

Czwórka w Sejmie
Do Sejmu oprócz POi PiS wchodzą jeszcze tylko dwie partie: LiD i PSL. W województwie podlaskim obie uzyskały podobny szacunkowy wynik: na LiD zagłosowało 10,4 proc. wyborców, a na PSL - 9,3 proc. W kraju mają nieco gorszy rezultat.
Gdyby wyniki szacunkowe okazały się zbliżone do oficjalnych, wówczas może się okazać, że PO jest w stanie rządzić samodzielnie. Na razie z wyliczeń wynika, że Platforma będzie miała 228 posłów, a więc zabraknie jej zaledwie trzech mandatów do uzyskania większości. Mimo to wciąż najbardziej prawdopodobna jest koalicja PO z PSL-em.
Do zwycięstwa Platformy na pewno przyczyniła się wysoka frekwencja wyborcza. - Nie spodziewałem się, że frekwencja osiągnie ponad 50 procent - przyznaje Radosław Oryszczyszyn, socjolog Uniwersytetu w Białymstoku. - Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. To dobra wróżba na przyszłość, bo oznacza, że ludzie jednak interesują się polityką.
Rekordowa frekwencja
Również w naszym regionie do urn poszło znacznie więcej osób niż dwa lata temu, średnio o ok. 10 procent. Szacunkowa frekwencja dla Podlasia to aż 49,3 proc.! W każdym lokalu wyborczym komisje przyznawały, że zainteresowanie głosowaniem jest większe niż w 2005 roku, a nawet większe niż podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych. Mamy w tym swój udział: od początku października zachęcaliśmy Państwa do pójścia do urn.
- Poza tym obie partie: PiS i PO mobilizowały elektorat i to się im udało - wyjaśnia Oryszczyszyn. - Kreowały one głównie swoich ogólnopolskich liderów, społeczeństwo się spolaryzowało, czyli podzieliło na dwa obozy. Pod tym względem kampania przypominała nieco kampanię prezydencką. I to również jest powód wysokiej frekwencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna