Podczas finałowego koncertu nastolatki wspaniale prezentowały się w koszulkach "Współczesnej" (na zdjęciu z lewej Miss Nastolatek Karolina Suchanek - stoi)
(fot. A. Chomicz)
Codziennie wieczorem biegała z trzema swoimi wielkimi psami po siedmiohektarowej działce. I tak przez 4 miesiące. Wiedziała, że musi schudnąć, a dla kogoś, kto uwielbia jedzenie, jest to nie lada problemem. Ale udało się! Straciła kilka kilogramów, założyła swoją nową, różową sukienkę i... wygrała.
Rozalia Mancewicz z miejscowości Pomigacze (gm. Turośń Kościelna) zdobyła tydzień temu koronę Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2010.
- To była już moja ostatnia szansa na udział w konkursie piękności, bo w niedzielę skończyłam 23 lata - tłumaczy Rozalia. - I właściwie do ostatniej chwili się zastanawiałam, czy się w to bawić, ale cała rodzina mnie namawiała, więc poszłam na casting.
Kiedyś karmiła kangury, teraz czesze owieczki
O tym, że jest ładna, wiedziała od zawsze. Często słyszała to z ust znajomych, czy też dwóch rodzonych sióstr. Poza tym, pierwsze obiektywne potwierdzenie tego faktu dostała, kiedy 6 lat temu zdecydowała się, w tajemnicy przed rodzicami, wziąć udział w wyborach Miss Nastolatek. I nie dość, że wygrała regionalny finał, to na ogólnopolskim została uznana za najpiękniejszą nastolatkę w Polsce!
- Po mamie mam ładne oczy - uśmiecha się, pokazując równe, białe zęby. - Ogólnie nie mam sobie nic do zarzucenia, poza tym, że aby tak wyglądać jak teraz, muszę bardzo dbać o swoją figurę.
Rozalia ma tendencję do "nabierania" ciała. Tym bardziej, że uwielbia słodycze i potrawy regionalne: kiszkę, babkę ziemniaczaną, kartacze i pyzy.
- A w agroturystyce, którą prowadzą moi rodzice, dania kuchni regionalnej są serwowane na co dzień, więc trudno po te smakołyki nie sięgać - tłumaczy. - No ale na szczęście jest gdzie później spalić te kalorie, bo nasza posiadłość ma aż 7 hektarów.
Rozalia na co dzień pomaga rodzicom w prowadzeniu biznesu. Karmi zwierzęta mieszkające w ich mini-zoo: lamy, alpaki, daniele, kozy, łabędzie, bociany, czesze owce. Oprowadza też grupy uczniów i przedszkolaków, którzy przyjeżdżają tam na ogniska. Poza tym, studiuje filologię angielską na Uniwersytecie w Białymstoku.
Miłość do zwierząt i języka angielskiego przywiozła z... Australii. Rozalia urodziła się bowiem w Melbourne i mieszkała tam przez pięć pierwszych lat swojego życia. Potem wróciła razem z rodzicami do Polski i już jako nastolatka znowu, tym razem na dwa lata, przeprowadziła się do Australii.
- Pamiętam cudowną, australijską przyrodę - wspomina. - Jeździliśmy z rodzicami na safari, karmiłam kangury, przytulałam się do misiów koala. Australia jest piękna, jednak ja - choć mam obywatelstwo polsko-australijskie - czuję się Polką.
Rozalia marzy, żeby właśnie tu, na Podlasiu, założyć rodzinę. Chciałaby w ciągu najbliższych kilku lat wyjść za mąż i urodzić trójkę dzieci. I tak jak jej rodzice, chce mieszkać na wsi i zajmować się agroturystyką.
- Takie mam marzenia, ale na razie nie mam nawet chłopaka - śmieje się Miss Polonia Woj. Podlaskiego 2010.
Wstaje codziennie o 5 rano i uczy się łaciny
Chłopaka nie ma też nasza nowa Miss Polonia Nastolatek Województwa Podlaskiego - 17-letnia Karolina Suchanek z Wyszkowa. Jak na razie, pochłania ją nauka. Żeby zdążyć z wszystkimi obowiązkami, wstaje codziennie o godz. 5 rano!
- Dojeżdżam do liceum aż do Warszawy, uczę się łaciny i angielskiego, gram w teatrze... - wylicza Karolina. - Ale ja lubię się uczyć. I po wakacjach zamierzam sobie dołożyć jeszcze jeden język: włoski.
W przyszłości chce zostać prawnikiem i prowadzić własną kancelarię. Jednak póki co, zdecydowała się przeżyć przygodę z konkursami piękności.
Na przyjazd na casting do Białegostoku namówiła ją Beata Polakowska - Vicemiss Polonia Woj. Podlaskiego 2009 i reprezentantka Polski na Miss Earth 2010, który odbędzie się w tym roku w Wietnamie.
- Beata mówiła, że na castingach i próbach w Białymstoku jest bardzo miła atmosfera, więc zdecydowałam się startować właśnie tutaj - tłumaczy Karolina. - I rzeczywiście, podczas prób i na samym finale było bardzo fajnie. Ale jeszcze nie mogę uwierzyć w to, że wygrałam! Ze sceny widziałam, że nie wierzył w to również obecny na widowni mój brat. Tato się bardzo cieszył, a mama miała łzy w oczach...
Koronowane głowy
Podczas finału obu konkursów piękności, które odbyły się tydzień temu w białostockim hotelu "Gołębiewski", wzruszeni byli też rodzice innych "koronowanych" finalistek. I Vicemiss Polonia Nastolatek 2010 została Gabriela Lasocka z Białegostoku, a II Vicemiss Polonia Nastolatek - Sandra Małaszewicz, również z Białegostoku. Tytuł Miss Publiczności Nastolatek otrzymała Karolina Suchanek z Wyszkowa, a Miss Czytelników "Gazety Współczesnej" - wybieranej spośród nastolatek - Weronika Pełszyńska z Goniądza.
Natomiast spośród dorosłych finalistek Czytelnicy "Współczesnej" na miss wybrali Ewę Rogowską z Białegostoku. Ewa zdobyła też tytuł I Vicemiss Polonia Woj. Podlaskiego. II Vicemiss Polonia Woj. Podlaskiego została Ewa Laskowska z Knyszyna, zaś obecna na finałowym koncercie publiczność na swoją miss wybrała (spośród dorosłych kandydatek) Angelikę Rzadkowską z Suwałk.
Za kulisami Miss Polonia 2010:
Dorosłe finalistki kusiły piękną bielizną (trzecia od lewej: I Vicemiss Polonia Woj. Podl. Ewa Rogowska)
(fot. A. Chomicz)
- Lubię jeść, więc żeby tak wyglądać muszę biegać - mówi Rozalia Mancewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?