Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To tragedia! GDDKiA chce, aby tiry jechały przez Raczki

(hel)
Augustowianie walcza o budowę obwodnicy. Urzednicy maja coraz to inne pomysły na rozwiązanie problemu. Nie zawsze dobre.
Augustowianie walcza o budowę obwodnicy. Urzednicy maja coraz to inne pomysły na rozwiązanie problemu. Nie zawsze dobre.
Czy za kilka dni tiry pojadą przez Raczki? Wszystko możliwe. Taki pomysł ma bowiem GDDKiA w Białymstoku.

Tragedia! - uważa Marek Kozłowski, sołtys leżącej na tej trasie wsi Janówka. - Ta droga w ogóle się rozsypie. Nie mówiąc już o tym, że jest zbyt wąska. Dwie ciężarówki z trudem się na niej mieszczą.

Chcą uspokoić ludzi

Jak informowaliśmy, w połowie stycznia minister infrastruktury ma zdecydować o wyborze wariantu przebiegu augustowskiej obwodnicy. Firma DHV Polska, która oceniała trzy różne propozycje uznała, że najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa drogi przez Raczki, a nie - tak jak rozpoczęto - przez Rospudę.

W końcu minionego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku zwróciła się do zarządu województwa z zapytaniem, czy ciężarówki nie mogłyby jeździć przez Raczki.

- Chcemy tylko wiedzieć, czy jest taka możliwość? - tłumaczy Rafał Malinowski, rzecznik "drogowców".

Augustowianie mają na ten temat swój pogląd.
- Chodzi o to, aby nas uspokoić - uważa Andrzej Chmielewski, szef komitetu ds. budowy obwodnicy. - Wybór innego niż do tej pory wariantu oznacza 10-letni poślizg w realizacji inwestycji. Drogowcy chcą więc zabrać tiry, żeby nie było protestów. Tyle tylko, że to bardzo głupi pomysł. Droga przez Raczki nie wytrzyma tak dużego natężenia ruchu. Jeździłoby tamtędy prawie dziewięć tysięcy tirów!

Dziurawa jak ser

- Droga jest dziurawa jak ser - mówi Kozłowski. - W kilku miejscach stoją znaki ograniczające ciężar pojazdów do 10 ton. Jak to pogodzić?

Pomysł przeraża też mieszkańców wsi, przez które miałyby jeździć ciężarówki.

Jaka zapadnie ostateczna decyzja, nie wiadomo. Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich przygotował zarządowi województwa informację, z której wynika, że jezdnia, w przeważającej części, ma zaledwie 5,5 metra szerokości. Poza tym, na drodze znajdują się cztery mosty, a stan techniczny jednego z nich oceniany jest jako "niepokojący". W ocenie PZDW, najpierw trzeba drogę przebudować, a później kierować na nią tak duży ruch. Zarząd województwa podejmie decyzję w tej sprawie w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna