To ulga dla pracujących mam. Będą dwa nowe żłobki

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Przypomnijmy, że od wielu lat w mieście nie ma samodzielnie działającego żłobka.

Opieka za darmo

- Planujemy utworzenie dwóch grup żłobkowych - wyjaśnia Barbara Kuczałek, prezes zarządu "Edukatora". - Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to będą one działały już od września.
Stowarzyszenie stworzy te grupy w ramach konkursu "Wspieranie rozwiązań na rzecz godzenia życia zawodowego i rodzinnego". Z całego kraju wpłynęło aż 300 projektów. "Edukator" znalazł się wśród 131 wniosków, które otrzymają dotacje unijne na utworzenie oddziałów.

- Udało nam się pozyskać ponad 1 milion 600 tysięcy złotych na ten cel - podaje Kuczałek. - Pieniądze te zostaną przeznaczone m.in. na adaptację i wyposażenie pomieszczeń, zakup pomocy dydaktycznych.
Dzięki dofinansowaniu, rodzice maluchów nie będą musieli ponosić kosztów i zapłacą tylko za wyżywienie, które będzie przygotowywane z uwzględnieniem wieku i potrzeb maluchów.

Z powodu braku innego lokalu w mieście, grupy żłobkowe powstaną przy Niepublicznych Przedszkolach "Wesołe Słoneczko" i "Mały artysta", które prowadzi "Edukator". Znajdzie w nich miejsce 48 maluchów.

- Przyjmowane będą dzieci w wieku od dwudziestego tygodnia do trzeciego roku życia - mówi prezes.
Żłobek będzie czynny przez 12 godzin dziennie. Oznacza to, że rodzice będą mogli podjąć pracę w elastycznych godzinach. Wykwalifikowane opiekunki zatroszczą się o dzieci. Jednak nie będzie to tylko opieka, ale też wspieranie rozwoju najmłodszych. W zależności od wieku, będą oni rozwijać się muzycznie, rytmicznie. Będą też zajęcia z logopedą.

Rodzice mogą pójść do pracy

Oferta skierowana jest do rodziców, którzy po urlopie macierzńskim czy tacierzyńskim chcą wrócić do pracy i nie mają z kim zostawić dziecka. Nie będą już musieli szukać niani, której trzeba przecież zapłacić kilaset złotych miesięcznie.

- To bardzo dobre rozwiązanie. W naszym mieście jest duże zapotrzebowanie na żłobki - mówi Katarzyna Rogińska z Łomży, która właśnie spodziewa się dziecka. - Po urlopie chcę wrócić do pracy. Na szczęście moim dzieckiem będzie mogła zająć się babcia, ale jestem spokojniejsza, wiedząc, że powstaną żłobki. Mam koleżanki, które nie mają z kim zostawić dzieci. Dobrze, że będzie takie miejsce.

- To prawda. Zapotrzebowanie jest ogromne - podkreśla Barbara Kuczałek. - Zgłaszało się do nas bardzo dużo osób, które chciały zapisać do przedszkola dzieci, które jeszcze nie skończyły trzech lat.
Rodzice już mogą zapisywać swoje pociechy. Pierwszeństwo mają osoby niepełnosprawne. Wcześniej trzeba też wypełnić specjalną ankietę kwalifikacyjną.

Samorząd żłobków nie utworzy

- Urząd Miejski zachęca organizacje społeczne do tworzenia oraz rejestrowania żłobków i służy wszelką pomocą - informuje Łukasz Czech z Urzędu Miasta w Łomży i dodaje, że nie ma obecnie potrzeby otwierania żłobków samorządowych, ponieważ zainteresowane są tym tematem organizacje pozarządowe.

Dodatkowo w przedszkolach nr 4 i 8 funkcjonują grupy, które przyjmują dzieci młodsze niż trzyletnie.