Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To wielki ból nas wszystkich

Adam Sobolewski
– To wielka tragedia – mówi Artur Bońkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Ełku. – Jej przyczyny i wszystkie okoliczności śmierci naszej uczennicy wyjaśni prokuratura.
– To wielka tragedia – mówi Artur Bońkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Ełku. – Jej przyczyny i wszystkie okoliczności śmierci naszej uczennicy wyjaśni prokuratura. M. Hirsztritt
Ełk. Jeszcze wczoraj rano Basia miała dzwonić do swojego ojca i mówić: - Przyjeżdżaj tato, wszystko jest w porządku. Kiedy ojciec przyjechał do internatu, jego 17-letnia córka już nie żyła.

Marek Roszkowski, szef ełckiej delegatury kuratorium oświaty:
- Dzisiaj nasz wizytator pojawi się w Zespole Szkół nr 6, żeby ustalić, czy nie doszło do jakichś zaniedbań pedagogicznych i wychowawczych, które mogły doprowadzić do tej wstrząsającej tragedii. Ta szkoła była postrzegana jako spokojna i bezpieczna, w której praca wychowawcza stała na bardzo wysokim poziomie.

Mieszkańcy Ełku nie potrafią zrozumieć przyczyn tragedii, która wydarzyła się wczoraj przed południem w internacie Zespołu Szkół nr 6. Jedna z uczennic postanowiła odebrać sobie życie. 17-letnia Basia powiesiła się w pokoju, w którym mieszkała. Trwa prokuratorskie postępowanie wyjaśniające.

Zagubiona wśród rówieśników młoda dziewczyna, która nie mogła się odnaleźć w nowym miejscu zamieszkania, desperacki akt zwrócenia na siebie uwagi, nieszczęśliwa miłość, dokuczliwość koleżanek i kolegów z internatu - co skłoniło Basię do samobójstwa?

Miała się spotkać z tatą
- Nie wierzę w to, co się stało - powiedział nam wczoraj pan Stanisław, brat ojca 17-letniej Basi, która w środę odebrała sobie życie w swoim pokoju w internacie. - Jeszcze wczoraj z rana dzwoniła do brata i mieli się zobaczyć.

Pochodząca z małej wsi w gminie Kalinowo dziewczyna drugi rok mieszkała w internacie Zespołu Szkół nr 6 przy ul. Kajki. Jej znajomi i rodzina są zgodni - cicha i spokojna dziewczyna, która nie sprawiała problemów wychowawczych. Teraz nikt nie może się pogodzić z tą śmiercią. - To przede wszystkim wielki ból dla rodziny tej dziewczyny - mówi Artur Bońkowski, dyrektor ZS nr 6. - Nie wiem, jaki sens miałoby teraz spekulowanie na temat przyczyn jej śmierci.

Basia była dobrą uczennicą, na półrocze miała tylko trochę słabsze oceny niż w pierwszej klasie. Nie sprawiała problemów wychowawczych. Zwolniła się po pierwszej środowej lekcji. Poszła do swojego pokoju. Tam się powiesiła, na długiej przerwie znalazły ją koleżanki. Próby reanimacji na nic się zdały. Basia odeszła od nas na zawsze.

Koledzy i koleżanki z klasy, szkoły i internatu są w szoku.

- Nie możemy w takiej chwili pozostawić młodzieży samej sobie - mówił nam wczoraj Artur Bońkowski. - Wieczorem zorganizowaliśmy im spotkania z psychologiem. Rodzice uczniów, którzy kolegowali się z Basią, mogą zadecydować, czy zostawiają swoje dzieci w internacie pod naszą opieką, czy też pozwolą im ochłonąć w domowym zaciszu.

Nie zwracała się o pomoc
- Wydaje mi się, że na taki przerażający czyn złożyło się kilka przyczyn. Na pewno była to demonstracja, dramatyczna próba zwrócenia na siebie uwagi - mówi Krzysztof Piłat, starosta ełcki, pod którego nadzorem jest Zespół Szkół nr 6.
Jak ustaliliśmy, Basia nie zwracała się o pomoc do szkolnej pani psycholog. Nikt nie potrafił się domyślić, co tkwi w jej głowie.

- Wydaje mi się, że to była decyzja emocjonalna, nieprzemyślana - mówi Artur Bońkowski. - Musiało w niej być coś takiego, o czym, niestety, nie wiedzieliśmy.

Wśród spekulacji dotyczących śmierci uczennicy drugiej klasy technikum pojawił się wątek nieszczęśliwej miłości.

- Nic w tym dziwnego, przecież to okres przed walentynkami, czyli świętem zakochanych - mówi Marek Roszkowski, szef ełckiej delegatury kuratorium oświaty. - To jednak są tylko spekulacje.

W pokoju, w którym powiesiła się nastolatka, nikt już nie zamieszka. Dyrektor zdecydował, że będzie przeznaczony na cele gospodarcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna