Do dewastacji doszło w końcu minionego tygodnia. Zauważyli ją pracownicy komunalni. W tej chwili toaleta nie nadaje się do użytku. Oprócz sedesu i umywalki wandale zniszczyli także pojemniki na mydło i papier toaletowy, poręcz dla niepełnosprawnych, pisuar oraz szyld toalety.
- O sprawie poinformowaliśmy policję, która przybyła na miejsce zdarzenia i zrobiła dokumentacje fotograficzną - informuje Karol Świetlicki z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Białymstoku. - Nie znaleziono żadnych odcisków palców. Zlecono natomiast naprawę toalety.
Wykona ją producent, ale miasto będzie musiało za to zapłacić. Wstępnie koszty oszacowano na 5 tys. zł, ale mogą być wyższe. Postawienie toalety kosztowało około 60 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?