Słońce, ciepły piasek, przyjemny szum fal… Obrazek jak z marzeń pryska w jednej chwili, gdy znajdziemy się na zatłoczonej plaży. Oczywiście, ludzie na całym świecie nie grzeszą kulturą, ale polskie plaże zdają się mieć wyjątkowego pecha do plażowiczów.
W naszym nowym królestwie o powierzchni kąpielowego ręcznika czy koca czujemy się panami świata. Na tej mikroskopijnej przestrzeni możemy robić wszystko, czego dusza zapragnie. Ale czy na pewno?
Krzyki, piski, wytykanie palcami obcych ludzi można wybaczyć dzieciom - to nie ich wina, że rodzice tak je wychowali. Ale gdy to dorośli tak się zachowują? Jakie są najgorsze zachowania Polaków na plaży?