Tragedia w Olecku. Nie żyje 9-miesięczne dziecko. Zatrzymano rodziców. Co się stało?

mck
Tragedia w Olecko. Nie żyje 9-miesięczne dziecko. Zatrzymano rodziców. Co się stało?
Tragedia w Olecko. Nie żyje 9-miesięczne dziecko. Zatrzymano rodziców. Co się stało? Archiwum
9-miesięczne dziecko nie żyje, a jego rodzice zostali zatrzymani przez policje. Co się wydarzyło i jakie są kulisy tragedii?

Jako pierwsza o sprawie poinformowała dzisiaj Gazeta Olsztyńska, do której redakcji zadzwonił Czytelnik, informując o tragedii, jaka wydarzyła się w Olecku. Wiadomo, że w piątek doszło tam do śmierci 9-miesięcznego dziecka. Zgłoszenie o zdarzeniu służby otrzymały w piątek, o godz. 22.

Więcej na ten temat: Śmierć 9-miesięcznego dziecka w Olecku. Nowe fakty: Jest prokuratorskie śledztwo. Matka i ojciec zatrzymani

Ze wstępnych ustaleń policji wynika że kierowca Hyundaia 53 lata jadąc w kierunku Białegostoku zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się Oplem, którym kierowała kobieta w wieku 71 lat - poinformował nas oficer z zespołu prasowego podlaskiej policji.Wg zeznań świadka całego zdarzenia. Za kierownicą opla siedział mężczyzna, a 71-letnia kobieta miała być pasażerką pojazdu.Taką wersję zdaje się również potwierdzać to co można zobaczyć na krótkim filmiku ukazującym jak świadkowie, próbują wydostać kierowcę uszkodzonego opla.if_id=1561197515210839¬if_t=group_highlights;TUTAJ

Krzywa. Wypadek na DK8. Czołowe zderzenie dwóch pojazdów [ZDJĘCIA]

Śmierć dziecka w Olecku. Mała Jola była sama 10 godzin

Olecko. Nie żyje 9-miesięczne dziecko. Co sie stało?

Nieoficjalnie wiadomo, że w sprawie zatrzymano rodziców. Na razie jednak, ze względu na dobro śledztwa, ani prokurator, ani rzecznik oleckiej policji nie chcą zdradzać szczegółów. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do przeprowadzenia sekcji zwłok.

Masz jakieś informacje na ten temat? Pisz na [email protected]. Postaramy się je zweryfikować.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dręczy mnie myśl, jak wiele dzieci staje się ofiarami przemocy seksualnej. W ostatnim czasie te makabryczne zdarzenia przybrały na sile, jakby przestępcy czuli się bezkarni, za to co robią swoim ofiarom. Długo myślałam nad tym, jak zapobiegać takim sytuacjom, jak przywrócić dzieciom beztroskie dzieciństwo. Oto moje propozycje:

1. Do 4 r.ż. lub do rozpoczęcia przez dziecko edukacji należałoby wprowadzić obowiązkowe wizyty patronażowe, minimum raz na kwartał. Wizyta powinna odbywać się w miejscu pobytu dziecka, dwie z czterech wizyt powinny być niezapowiedziane. W trakcie wizyty dziecko powinno być poddane badaniu fizykalnemu. W przypadku pojawienie się podejrzeń, że dziecko jest ofiarą przemocy, zobligować służbę zdrowia do natychmiastowej reakcji.

2. Wydłużyć opiekę położonej do momentu, aż dziecko skończy 3 miesiące. Zobligować położne do cotygodniowych wizyt, w tym co drugiej niezapowiedzianej.W przypadku pojawienie się podejrzeń, że dziecko jest ofiarą przemocy, zobligować położną do natychmiastowej reakcji.

3. Z chwilą podjęcia przez dziecko edukacji, obowiązek kwartalnego patronażu nałożyć na pielęgniarkę pracującą w danej placówce oświatowej, natomiast pielęgniarkę środowiskową zobligować do corocznej niezapowiedzianej wizyty w miejscu zamieszkania dziecka.

4. W przypadkach kiedy rodzicie/ opiekunowie będą się uchylali od kontaktów ze służbą zdrowia, zobligować pracowników do podejmowania interwencji, a na rodziców nakładać kary, np.: finansowe.

5. Przeprowadzić szkolenia i rozpropagować materiały edukacyjne wśród pracowników służby zdrowia, oświaty i rodziców, dotyczące rozpoznawania, czy dane dziecko jest ofiarą przemocy.

6. Przywrócić nauczycielom możliwość wejścia w środowisko rodzinne ucznia, gdy jest zaniepokojony jego zachowaniem lub nieobecnością.

7. Zaostrzyć kary za ukrywanie sprawcy.

8. Wprowadzić obowiązek edukacji dzieci i młodzieży na temat zjawiska szeroko rozumianej przemocy oraz z przeciwdziałania przemocy, np.: dwie godziny w miesiącu.
G
Gość
Ustawodawca polski zgodnie z ciążącym na nim obowiązku bezwzględnej ochrony dobra dziecka powinien bezzwłocznie zreformować art. 18§3 k.k. w ten sposób, żeby pomocnik bezwzględnie odpowiadał karnie nawet wtedy gdy nie celowo ułatwił popełnienie przestępstwa innej osobie na zasadzie, nie tylko winy umyślnej, ale i z winy nieumyślnej (niedbalstwo, lekkomyślność). Stanowi o tym art. 20 kk, że pomocnik odpowiada w granicach swojej umyślności lub nieumyślności. Przedstawiciele organów publicznych naruszyły Konwencję Praw Dziecka ratyfikowaną przez Polskę, która nakłada na państwa strony bezwzględny obowiązek ochrony prawnej dobra dziecka. Gdyby to prawo było zastosowane przez organy publiczne w praktyce dziecko nie zmarłoby w wyniku bestialskiego skatowania i zgwałcenia przez patologicznych rodziców. W mojej ocenie przedstawiciele – bez względu na zawód i sprawowaną funkcję społeczną - którzy dopuścili do tej tragedii powinni bezwzględnie odpowiadać karnie, z zakazem wykonywania zawodu na 25 lat, z zapłatą nawiązki na rzecz ochrony prawnej i leczenia oraz rehabilitacji innych dzieci niepełnosprawnych w wysokości 1 mln złotych. Po 25 latach powinni oni być poddani bezwzględnej i rygorystycznej kontroli psychiatrycznej i psychologicznej i te badania powinni być ponawiane po upływie co najmniej kwartału. Zachowanie urzędników państwowych które doprowadziło do śmierci tego dziecka dowodzi, że trzeba przeprowadzić bezwzględnie badania psychiatryczne i psychologicznego wobec innych urzędników aby nigdy dziecko nie stało się ofiarą niehumanitarnego systemu. Rodzice zmarłej dziewczynki powinni odpowiadać na podstawie ustawy o bestiach, - powinni być bezwzględnie i dożywotnio pozbawieni prawa rodzicielskich na zawsze, bezwzględnie i dożywotnio pozbawieni wolności bez możliwości skrócenia tego czasu i poddani leczeniu psychotrycznemu, poddani terapii. W ten sposób dopiero zlikwiduje się w systemie kapitalistycznym tajną produkcję dzieci chorych, niepełnosprawnych, po to aby inne grupy społeczne miały wynagrodzenie za pracę kosztem takich dzieci praw do życia i zdrowia praz prawidłowego rozwoju w życiu osobistym i społecznym. To przykre, że mamy XXI wiek a wciąż jest aktualne powiedzenie Z. Nałkowskiej : „To człowiek człowiekowi zgotował taki los”.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie