Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia! Zginęła matka sześciorga dzieci

Helena Wysocka [email protected]
Ciało kobiety znaleziono w garażu, obok ciągnika. Została porażona prądem, kiedy podłączała prostownik akumulatora do sieci. Szczegóły tragedii bada suwalska policja.
Ciało kobiety znaleziono w garażu, obok ciągnika. Została porażona prądem, kiedy podłączała prostownik akumulatora do sieci. Szczegóły tragedii bada suwalska policja. Fot.KMP Suwałkir
Gmina Suwałki. Matka sześciorga dzieci zginęła porażona prądem. - Okropna tragedia, nawet nie mogę o tym myśleć - mówi sołtys wsi Ewa Pojawa.

- Nie mam pojęcia, jak poradzą sobie sieroty. Ich ojciec zginął cztery lata temu.
Do zdarzenia doszło w Kropiwnym Starym, podsuwalskiej wsi.

Uszkodzony był kabel

Wczoraj, przed godziną siódmą, 42-letnia kobieta poszła do garażu, gdzie znajdował się ciągnik. Miał słaby akumulator, pokrzywdzona chciała podłączyć go do prostownika. Prawdopodobnie planowała jakieś prace w polu. W tym czasie dzieci szykowały się do szkoły. W pewnym momencie zaczęły oglądać się za matką, któreś zauważyło leżącą w garażu kobietę. Zaalarmowało karetkę pogotowia. Na ratunek jednak było już za późno.

- Kobieta, w trakcie podłączania prostownika do sieci została porażona prądem - informuje Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej komendy. - Nie wykluczone, że przewód był uszkodzony. Na dodatek mokry, częściowo znajdował się bowiem na podwórzu, w błocie. Ale na szczegóły za wcześnie.

Osierocone dzieci trafiły pod opiekę policyjnego psychologa.

- Byłam tam rano, może godzinę po tragedii - dodaje sołtys. - Dzieci były przerażone i zrozpaczone. Nie wiem, jak to przeżyją.

Nie mieli pieniędzy

Pokrzywdzona prowadziła ponad 20-hektarowe gospodarstwo rolne. Cztery lata temu, również tragicznie, zginął jej mąż. Dwa lata temu spłonął dom rodziców. - Sama wychowywała sześcioro dzieci w wieku od 8 do 22 lat - opowiadają we wsi. - Wszystkie się uczyły.

Rodzinie nie wiodło się najlepiej. Często korzystała ze wsparcia ośrodka pomocy społecznej i miejscowego księdza. Zmarła miała też długi w banku, groziła jej egzekucja komornicza. Kilka dni temu, po interwencji gminnych władz, została wstrzymana. Na jak długo?

- Nie pozostawimy dzieci samych sobie - obiecuje Zbigniew Mackiewicz, sekretarz gminy. - Na pewno otrzymają pomoc prawną, aby przynajmniej nie straciły dachu nad głową.

Gmina obiecuje też pomoc finansową. Jak dużą, nie wiadomo. - Być może utworzymy subkonto i będziemy prosić o wsparcie wszystkich mieszkańców - dodaje Mackiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna