Tragiczny pożar we wsi Jemieliste. Żałoba w regionie. Dziś pogrzeb młodego małżeństwa i dwójki ich dzieci [ZDJĘCIA]

W piątek o godzinie 14. odbędą się uroczystości pogrzebowe małżeństwa i ich dwójki dzieci z miejscowości Jemieliste. Rodzina zmarła w wyniku ciężkich poparzeń spowodowanych pożarem domu.

Zobacz: Wielki pożar domu. 5 osób w szpitalu

Starosta Powiatu Suwalskiego Witold Kowalewski wystosował apel, w którym prosi o powstrzymanie się od organizacji imprez o charakterze rozrywkowym.

APEL STAROSTY SUWALSKIEGO

W związku z dzisiejszymi uroczystościami pogrzebowymi tragicznie zmarłych mieszkańców wsi Jemieliste w gminie Filipów, łącząc się w bólu z poszkodowanymi i rodziną ofiar, zwracam się z apelem do samorządów gminnych i innych podmiotów mających siedzibę na terenie Powiatu Suwalskiego o opuszczenie flag do połowy masztów lub ich przybranie kirem na znak żałoby.

Zwracam się również z gorącą prośbą do instytucji i mieszkańców Powiatu Suwalskiego o powstrzymanie się, w miarę możliwości, od organizowania w dniu dzisiejszym imprez publicznych o charakterze kulturalnym, rozrywkowym, rekreacyjnym i sportowym, na znak żałoby po tragicznie zmarłych.

Na znak żałoby flagi przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Suwałkach oraz powiatowych jednostek organizacyjnych w dniu dzisiejszym zostaną opuszczone do połowy.

Starosta Powiatu Suwalskiego Witold Kowalewski
Czytaj też: Jemieliste. Tragiczny pożar domu. Już cztery osoby nie żyją. Wśród nich dwójka dzieci (zdjęcia)

POŻAR W JEMIELISTYCH

Do pożaru doszło nocą, z 28 lutego na 1 marca, we wsi Jemieliste w powiecie suwalskim (gm. Filipów). Wybuchł on około godziny 2. W budynku mieszkała 8-osobowa rodzina: 35-letnie małżeństwo, piątka dzieci oraz ich dziadek. To ten ostatni jako pierwszy zauważył ogień. Zaraz po tym wraz z 13 i 14-letnimi wnukami ruszył na pomoc pozostałym członkom rodziny.

- Gdy na miejsce przyjechała pierwsza jednostka strażaków, z poddasza budynku wydobywał się już ogień - tłumaczył mł. bryg. Kazimerz Golubiewski z KM PSP w Suwałkach. - Osiem osób zamieszkujących obiekt znajdowało się na na zewnątrz. Pięć z nich potrzebowało pomocy medycznej.

Rajgród. Pożar Biedronki przy ul. Warszawskiej