Wszystko działo się w niedzielę popołudniu. Do pierwszej tragedii doszło około godz. 15 w rejonie plaży miejskiej w Rajgrodzie. Na niestrzeżonym kąpielisku utonął 24-latek.
Godzinę później ofiarą rzeki Pisa był 16-letni chłopak. Jak ustalili policjanci, 48-latek wraz z dwoma synami w wieku 16 i 23 lat postanowił schłodzić się w wodzie. Żaden z nich nie potrafił pływać i zaczęli topić się, gdy porwał ich prąd rzeki. Utonął najmłodszy z nich, a 23-latkowi nic się nie stało. Ojciec dwójki przewieziony został do szpitala.
Zobacz również: Tysiące ludzi odwiedziło zalew (zdjęcia, wideo)
Do trzeciej sytuacji doszło w na plaży w Dojlidach w Białymstoku. Pijany 37-latek wszedł do zalewu i zaczął tonąć 10 metrów od brzegu. Na szczęście udało się go uratować i przewieźć do szpitala. Tam zachowywał się agresywnie i utrudniał pracę personelowi. Następnie trafił do izby wytrzeźwień.
Kolejna tragedia miała miejsce na niestrzeżonym zalewie w Jasionówce. 17-latek kilkakrotnie przypłynął zalew, jednak nagle zniknął pod wodą. Chłopaka udało się wyłowić, jednak zmarł podczas udzielania mu pomocy medycznej.
Podlaska policja poszukuje również 37-latka, który kąpał się na starej żwirowni w rejonie miejscowości Wyliny-Ruś. O zaginięciu mężczyzny powiadomili znajomi, z którymi wypoczywał. 37-latek wszedł do wody, jednak nie wracał dłuższy czas. Poszukiwania zaginionego nie przyniosły efektu.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny tragedii. Apelują równocześnie, by przestrzegać podczas wypoczynku zasad bezpieczeństwa. Przestrzegają przed wchodzeniem do wody pod wpływem alkoholu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?