Trasa Rail Baltica dotrze tylko do Ełku?

Parę tygodni temu pisaliśmy o tym, że Rail Baltica znalazła się na liście podstawowej inwestycji, które mają być finansowane z ogólnounijnego programu "Łącząc Europę".

To jest realne!

Odcinek Tłuszcz-Białystok znajduje się na trzecim miejscu, Białystok-Ełk-Suwałki-Trakiszki - na szóstym. Przedstawiciele PKP PLK zapewniali jednocześnie, że zbudowanie całej trasy do 2020 r. jest realne.

Z kolei posłanka Bożena Kamińska, jedna z tych parlamentarzystek, która najbardziej zabiegała o uwzględnienie tej inwestycji w planach na najbliższe lata twierdziła, że nic już się tutaj nie zmieni.

Inny program

Tymczasem po Suwałkach zaczęła rozchodzić się informacja, że do 2020 r. Rail Baltica dotrze jedynie do Ełku. Odcinek z tego miasta do Trakiszek nie zostanie wybudowany. Skąd się to wzięło? Z opracowania przygotowanego niedawno przez PKP PLK. Na zamieszczonych tam mapkach odcinka Ełk-Suwałki rzeczywiście nie ma.

PKP PLK wyjaśnia jednak, że niczego dziwnego tu nie ma. Opracowanie dotyczy bowiem nie wszystkich inwestycji kolejowych w naszym kraju planowanych w latach 2014-2020, lecz jedynie tych z innego unijnego programu - Polski Wschodniej. W jego ramach planuje się modernizację szlaku kolejowego z południowego wschodu kraju w kierunku Olsztyna. Taka trasa będzie przebiegała przez odcinek Białystok-Ełk. I dlatego jest on na mapie. Choć zostanie wybudowany w ramach innego programu. Suwałki znajdują się natomiast poza tym szlakiem. Podobnie zresztą, jak odcinek Warszawa-Białystok.

Rzecznik się upewnił

- Przed chwilą upewniałem się jeszcze u kolegów zajmujących się inwestycjami, czy cokolwiek zmieniło się jeśli chodzi o trasę Rail Baltica - mówił nam w piątek M. Dutkiewicz. - Odpowiedź jest jednoznaczna - żadnych zmian nie ma.