Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trendy w kontrolach podatkowych w Polsce. W która stronę idzie administracja podatkowa

Maryla Pawlak-Żalikowska [email protected]
Wojciech Wojtkielewicz
Praktyka nie jest kolorowa - mówi Michał Borowski, ekspert BCC, ds. podatków, partner w Crido Taxand, międzynarodowej firmie doradczej

Spotkał się Pan z podlaskimi przedsiębiorcami, żeby im przedstawić trendy w kontrolach podatkowych. Mamy obecnie dwa możliwe sposoby ich przeprowadzania, prawda?
- Tak. Pamiętajmy, że w tym roku wprowadzona została duża reforma administracji skarbowej i w tej chwili i urzędy skarbowe i te nowe organy, czyli urzędy celno-skarbowe, mogą prowadzić takie kontrole. One się odbywają na nowych zasadach i właśnie o tej praktyce starałem się przedsiębiorcom opowiedzieć.

Czy w tym pierwszym trybie kontroli - zlecanych przez naczelników urzędów skarbowych - zaszły jakieś zmiany?
- Generalnie widać, że reforma tego typu kontrole będzie marginalizować. Administracja podatkowa idzie w stronę wyspecjalizowanych kontroli, takich punktowych, kierunkowych. Natomiast te ogólne, prowadzone przez organy skarbowe, będą odchodziły do lamusa na rzecz kontroli koordynowanych z poziomu ministerstwa finansów czy z inicjatywy urzędów celno-skarbowych, gdzie zidentyfikowana nieprawidłowość będzie później ekstrapolowana na podatników z danej branży.

Czyli jeżeli jest przedsiębiorca, który działa w danej branży i urząd wychwyci pewne nieprawidłowości w jego działaniu, to będzie się starał sprawdzić, czy inni przedsiębiorcy z tej branży nie popełniają błędu tego samego rodzaju.

Kiedy wprowadzano tę reformę, padły zapewnienia, że będzie to przyjazne. W tym sensie, że te kontrole celno-skarbowe będą dotykały tylko przedsiębiorców, w stosunku do których będą mocne podejrzenia o działaniu niezgodnym z prawem.
- Praktyka nie jest tak kolorowa. Bo jednak bardzo często, szczególnie w zakresie VAT-u, kontrole celno-skarbowe dotykają przedsiębiorców przez wiele lat działających bez zarzutu, mających dobrą historię, gdzie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.

Tymczasem wskutek i zmiennych przepisów, i podejścia administracji celno-skarbowej, pojawia się tendencja do działania zgodnie z zasadą: Jeżeli w łańcuchu transakcji wystąpiła nieprawidłowość, to może również ty podatniku jesteś jej źródłem. I możesz ponieść negatywne konsekwencje tego, że ktoś inny wyłudził podatek.

To jest bardzo niebezpieczna praktyka. Bardzo groźna szczególnie dla małych i średnich firm. One nie mają mocy, żeby bronić się przed takimi działaniami. A gdy będzie domiar podatkowy, również one pierwsze ponoszą negatywne konsekwencje, tego, że wycofują się banki z finansowania, wycofują się kontrahenci. Wtedy rzeczywiście to domino zaczyna się przewracać.

Dojście do prawdy, wygrania takiej sprawy, to jest kilka lat. Musimy o tym pamiętać. Często tacy przedsiębiorcy nie są w stanie dotrwać do tego, żeby rzetelnie wyjaśnić wszystkie okoliczności. Ponoszą niesłusznie negatywne konsekwencje.

Organizacje taki jak BCC na pewno bacznie obserwują, co się dzieje w tej materii. Czy widzicie możliwość zmiany takich sytuacji?
- Rzeczywiście jako BCC obserwujemy w ostatnim czasie bardzo duży wzrost liczby spraw, gdzie przedsiębiorcy zgłaszaj do nas kłopoty. Często dotyczy to wstrzymywania zwrotu VAT-u, gdy w zasadzie nie wiadomo, z jakiego powodu tak się dzieje, a co znacząco wpływa na płynność funkcjonowania firmy.

Niemniej z naszego doświadczenia wynika, że po stronie aparatu skarbowego są osoby otwarte na rozmowę, a czasem zdarza się tak, że do pewnego stopnia winni są sami przedsiębiorcy. Zdarza się, że na początku kontroli, podczas tych pierwszych czynności, po prostu nie pokazują odpowiednio rzetelnie czy prawidłowo wszystkich dokumentów, nie wyjaśniają tych wątpliwości, które mają urzędnicy.

A urzędnicy z kolei „zaprogramowani” na wychwytywanie nieprawidłowości, zaczynają nakręcać się negatywnie.

Interwencje BCC pokazują, że jesteśmy w stanie zatrzymać ten pęd i usiąść do rozmowy, po to, żeby organ mógł obiektywnie zbadać cały materiał sprawy i ocenić, czy ma do czynienia z niewinnym przedsiębiorcą, który nie ma nic wspólnego z nieprawidłowością czy jednak nie.

To wymaga czasu. To wymaga też odłożenia na bok emocji i rzetelnego przygotowania materiału niezbędnego w sprawie. I zrozumienia, że nawet jeśli pewne fakty są w głowie przedsiębiorcy, ale nie ma ich w aktach sprawy, to… ich w aktach sprawy nie ma.

Czy wobec tego waszych ekspertów można potraktować jako rodzaj mediatorów wpływających na uspokojenie tych emocji i przejście do rzeczowej wymiany informacji? Bo pewnie w takich sytuacjach przedsiębiorcy czują się dużo bardziej bezbronni niż urzędnicy zagrożeni w sprawowaniu swoich czynności?
- BCC jest organizacją, której jednym z celów jest ochrona przedsiębiorców. Naszą rolą jest więc m.in. sygnalizowanie sytuacji, gdy działanie organów podatkowych i innych organów państwa narusza zasady prawa.

A też z drugiej strony mamy zapewnienie administracji czy to podatkowej czy ministerstwa finansów, że są gotowi słuchać tych uwag płynących ze środowisk biznesowych, wyjaśniać takie sytuacje i im na przyszłość przeciwdziałać.

Wykorzystujmy więc rzeczywiście tę wolę współpracy. Ale, żeby to mogło wystąpić, w pierwszej kolejności pamiętajmy, żeby prowadzona kontrola czy postępowanie również ze strony przedsiębiorcy przebiegały od samego początku rzetelnie i prawidłowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trendy w kontrolach podatkowych w Polsce. W która stronę idzie administracja podatkowa - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna