Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener młodych siatkarek Brunon B. usłyszał więcej zarzutów. Śledczy: zgwałcił kolejną dziewczynę, posiadał pornografię dziecięcą

(mw)
Trener siatkarek Brunon B. podejrzany o gwałt na kolejnej dziewczynce
Trener siatkarek Brunon B. podejrzany o gwałt na kolejnej dziewczynce BAS
Już trzy pokrzywdzone występują w śledztwie, jakie od końca ubiegłego roku białostocka prokuratura prowadzi przeciwko szanowanemu dotąd trenerowi młodych siatkarek. Brunon B. jest podejrzany m.in. o gwałty na dziewczynce, która nie miała ukończonych 15 lat, znęcanie się, kierowanie gróźb karalnych, a także posiadanie pornografii dziecięcej. Były trener przebywa w areszcie.

W poniedziałek podejrzany były trener młodych siatkarek Brunon B. został dowieziony z aresztu do prokuratury. Mężczyzna przebywa w areszcie śledczym od końca ubiegłego roku. W prokuraturze usłyszał kolejne zarzuty.

- Uzupełniliśmy zarzuty wobec podejrzanego o dwa kolejne czyny. Jeden z zarzutów dotyczy zgwałcenia trzeciej osoby pokrzywdzonej, którą ustaliliśmy w tym postępowaniu, drugi natomiast - posiadania materiałów zawierających pornografię z udziałem osób małoletnich - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Trener siatkówki Brunon B. z kolejnymi zarzutami. Jest nowa pokrzywdzona, ofiar może być więcej [ZDJĘCIA]

Wiadomo tylko tyle, że kolejna dziewczynka, która miała być zgwałcona przez Brunona B., w chwili zdarzenia miała więcej niż 15 lat, ale mniej niż 18. Z uwagi na dobro wszystkich pokrzywdzonych, jak i charakter sprawy śledczy konsekwentnie nadal nie udzielają żadnych szczegółów dotyczących tego postępowania.

Przypomnijmy. Pod koniec stycznia Białystok zelektryzowała informacja o tymczasowym aresztowaniu i bulwersujących, ohydnych zarzutach dla powszechnie szanowanego i lubianego przez młodzież nauczyciela wf-u i trenera młodych siatkarek. Na policję zgłosiła się wtedy dziś już pełnoletnia dziewczyna, którą Brunon B. miał pod swoją opieką.

Wiadomo, że wtedy Brunon B. usłyszał trzy zarzuty. Pierwszy dotyczył wykorzystania stosunku zależności i zgwałcenia dziecka poniżej 15. roku życia, a także pozbawienia go wolności. Drugi zarzut to kierowanie gróźb bezprawnych. Trzeci: znęcania się psychicznego i fizycznego, a także rozpijania pokrzywdzonej alkoholem.

Aby czytać dalej, kliknij w następną stronę.
Jeden z zarzutów, które Brunonowi B. uzupełniane były w kwietniu dotyczy przestępstwa polegającego na seksualnym nadużyciu stosunku zależności. Kodeks karny mówi o tym czynie tak: kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze. Wiadomo, że chodziło o dziewczynkę poniżej 18 roku życia.

Wiosną media informowały, że podejrzany trener podczas zgrupowań siatkarskich miał montować w szatniach swoich wychowanek kamery, aby nagrywać filmy, kiedy się przebierały. Prokuratura nie ujawnia, czy tak rzeczywiście było. Natomiast pewnym jest, że w poniedziałek trenerowi postawiono zarzut posiadania dziecięcej pornografii.

Nauczyciel wf-u jest podejrzany m.in. o gwałty na dziecku. Środowisko w szoku. "Jest szanowanym trenerem siatkówki"

Aresztowanie Brunona B. było szokiem dla środowiska siatkarskiego, jak również dla jego współpracowników. Podejrzany był bowiem nauczycielem wychowania fizycznego w szkole podstawowej nr 12 w Białymstoku. - W trybie natychmiastowym został zawieszony w pełnieniu obowiązków - mówiła nam w styczniu Anna Satuła, dyrektorka szkoły.

- W życiu bym nie pomyślała, że on mógłby zrobić coś takiego. Zawsze sympatyczny, porozmawiał. Anioł nie człowiek - nie kryła zdziwienia pracownica szkoły podstawowej nr 12.

- Jestem zdumiony. To trener mojej córki. Nigdy nie było żadnych nieodpowiednich zachowań z jego strony. Dziewczynki go bardzo lubiły, czasem narzekały, że był wymagający na treningu, ale taka rola trenera - mówił nam wtedy jeden z rodziców.

Wstrząśnięta była też Edyta Haraburda, prezeska Klubu Sportowego Białostocka Akademia Siatkówki: - To jeden z naszych najlepszych trenerów. Dzieci go bardzo lubiły. Nie potrafię zrozumieć tego, co zrobił.

Tymczasowe aresztowanie wobec Brunona B. przedłużone zostało do 22 września. Do tego czasu prokuratura planuje zakończyć postępowanie.

Kiedy sprawa trafi do sądu, mężczyźnie będzie grozić od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też:

Groźny pedofil i morderca Krzysztof Bukacz prosił o ułaskawienie. Sąd w Białymstoku odrzucił jego prośbę (zdjęcia)

Magazyn Informacyjny KP i GW [21.06.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna