Najwięcej z nich to dzieci poniżej piątego roku życia (87 proc. wśród chorujących dzieci) oraz kobiety (68 proc. wśród chorujących dorosłych). Przypadki zachorowań z powodu zatruć bakterią EHEC obecną w zakażonych ogórkach odnotowano już w Czechach, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Austrii.
Trujące ogórki z Hiszpanii
W tym ostatnim kraju zanotowano dotąd trzy przypadki ciężkiego zatrucia bakteriami coli. Stan zdrowia pacjentów lekarze określają jako poważny. Tamtejsze ministerstwo zdrowia ostrzegło obywateli przed spożywaniem warzyw, pochodzących z importu. Aż 33 dostawców sprowadziło bowiem za pośrednictwem dwóch niemieckich hurtowników hiszpańskie ogórki, bakłażany i pomidory.
O trzech podejrzanych przypadkach zatruć poinformowały również władze Francji, Holandii i Danii.
Jak podaje serwis internetowy tvn24, zatruciu bakterią EHEC uległa też 31-letnia Polka mieszkająca w Niemczech, która trafiła do szpitala w Szczecinie. Kobieta ma niewydolność nerek. 31-latka twierdzi, że nie jadła ostatnio zagrożonych warzyw. Lekarze tłumaczą jednak, że mogła się ona zarazić od innego, chorego człowieka, który zjadł skażone ogórki, na przykład poprzez tzw. efekt brudnych rąk.
Specjaliści z sanepidu przekonują jednak, że umycie warzywa i obranie go ze skórki wystarczy, by uchronić się przed tą niebezpieczną bakterią.
Informacja o fali zachorowań pojawiła się w ubiegłym tygodniu. W ubiegły czwartek mikrobiolodzy z Hamburga zidentyfikowali źródło zakażeń. Obecność EHEC, czyli groźnego szczepu pałeczek okrężnicy Escherichia coli stwierdzono na ogórkach sałatkowych z Hiszpanii, sprzedawanych na targu hurtowego w Hamburgu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?