Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hajnówka. Trwa spór o Liceum z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
Spór o konieczność nauki języka białoruskiego w LO nr 2 trwa od kilku miesięcy
Spór o konieczność nauki języka białoruskiego w LO nr 2 trwa od kilku miesięcy Marta Chmielińska
Od kilku miesięcy toczy się spór o II Liceum z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce, a dotyczy on obowiązku nauki języka mniejszości narodowej. Na sesji Rady Powiatu 23 lutego radni dyskutowali na ten temat blisko godzinę, nie dochodząc do porozumienia.

Rzecz idzie o obejmujący wszystkich uczniów obowiązek nauki języka białoruskiego. Rodzice części uczniów opierając się na orzeczeniu Najwyższej Izby Kontroli, postanowili zrezygnować z tego przedmiotu, bez konieczności zmiany szkoły. Sprawą tą zainteresowali radnych, co z kolei wywołało gorącą dyskusję na sesji Rady Powiatu.

Reprezentujący mniejszość białoruską radni mówili wprost o próbie zniszczenia szkoły i przypominali jej wieloletnią tradycję pielęgnowania oświaty i kultury mniejszości narodowej.

Dlaczego chcecie burzyć coś, co istniało 80 lat? - pytał Roman Ostapczuk, radny z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Dlaczego jedna czy dwie osoby, mając za płotem taką samą szkołę, którą organ prowadzący im zapewnia, próbują wsadzać kij w mrowisko? Szanujemy się od wielu lat i po co jest potrzebna wasza inicjatywa? Żeby nas skłócać?

Stojący po drugiej stronie radny Prawa i Sprawiedliwości Bogusław Łabędzki przypominał, że nie jest to próba wsadzania kija w mrowisko, ale konieczność dostosowania szkoły do obowiązującego prawa oświatowego, a prawo to mówi, że nie można zmusić do nauki języka mniejszości osób, które nie należą do tej grupy, ale jednocześnie chcą uczyć się w publicznej szkole, jaką jest II LO z DNJB.

Po konsultacjach z Najwyższą Izbą Kontroli, która opiniowała już ten temat powołując się na podstawę prawną formułując obowiązujące prawo. Po opinii Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz Podlaskiego Kuratora Oświaty wydaje się, że otrzymaliśmy już odpowiedź i to nie jest czas na dyskusje czy jest tak czy inaczej, ale o podjęcie decyzji jak sytuację w II LO dostosować do wykładni prawa, którą otrzymaliśmy - mówił radny Łabędzki przytaczając fragmenty pisma Podlaskiego Kuratora Oświaty. - Postawiony przez radnych reprezentujących środowisko białoruskie zarzut, że to Łabędzki rozpoczął drażliwy temat jest chybiony. Rozpoczął go kontroler NIK badając warunki funkcjonowania prawa w jednej z bielskich szkół. Wskazał on zakres funkcjonowania prawa, które sformułował w konsultacji z Podlaskim Kuratorem Oświaty. Było to w 2020 r. Kontrola NIK otworzyła rodzicom z Bielska Podlaskiego możliwość korzystania z prawa do nauki ich dzieci w szkole publicznej, gdzie dodatkowym przedmiotem jest język białoruski, ale bez konieczności uczęszczania na te zajęcia. Rodzice z powiatu hajnowskiego podobnie chcą korzystać z gwarancji wynikających z tego samego prawa. Stąd ich aktywność.

Z taką opinią nie zgadzała się nie tylko część radnych, ale także starosta Andrzej Skiepko, przypominając, że orzecznictwo bywa bardzo różne i zależne od tego, kto wydaje opinię.

Czytaj też:

Sprawa jest bardzo delikatna - mówił starosta. - Żyjemy tutaj w zgodzie i niech tak zostaje. Wybór jest, istnieją nie dwie, ale trzy szkoły. Uważam, że tylko spokój i rozwaga spowoduje, że będziemy dalej żyć w wielkiej zgodzie.

Swoje stanowisko w sprawie nauki języka białoruskiego wyraziła nie tylko Rada Pedagogiczna, ale też Rada Rodziców - obydwa organy uważają, że sytuacja, w której nie wszyscy uczniowie byliby objęci nauczaniem języka mniejszości byłoby działaniem na szkodę dzieci i całego środowiska szkolnego. "Apelujemy do wszystkich organów o przestrzeganie osobnego charakteru naszego liceum, realizującego zadania na rzecz podtrzymywania białoruskiej tożsamości naszych dzieci" można przeczytać w stanowisku Rady Rodziców opublikowanym na stronie II LO z DNJB.

Na tę chwilę jest stanowisko wyrażone w piśmie Podlaskiego Kuratora Oświaty, które narusza istniejący porządek rzeczy. Są analizy i opinie prawne, z których wynika coś zupełnie przeciwnego niż ze stanowiska Kuratorium - mówi Igor Łukaszuk, dyrektor II LO z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego. - Ponadto musimy pamiętać o jednoznacznym stanowisku Rady Rodziców i Rady Pedagogicznej oraz środowiska mniejszości białoruskiej w Polsce. Wygenerowany problem nie może być rozwiązywany bez szerokiej analizy, bo realizacja założeń Kuratorium w praktyce ingeruje we wszystkie szkoły mniejszości narodowych w Polsce.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hajnowka.naszemiasto.pl Nasze Miasto