Trytona blokuje strefa ciszy na Hołnach

Inny pomysł

Inny pomysł

W ubiegłym roku Krzysztof Czyżewski, szef położonego nad Hołnami centrum dialogu zamierzał budować tratwę, która będzie pływała po jeziorze. Czy pomysł będzie realizowany, nie wiadomo.

Mieszkańcy sejneńskiej gminy zdecydują, czy po jeziorze Hołny będzie pływał Tryton - statek, na pokładzie którego wypoczywał Jan Paweł II.

- Nie chcemy wydawać pochopnych decyzji - tłumaczy Andrzej Szturgulewski, starosta sejneński. - Dlatego przeprowadzimy internetową sondę. Poza tym, spotkamy się z mieszkańcami wsi położonych wokół jeziora, by poznać ich opinie. Jeśli większość opowie się za, przedsiębiorca otrzyma zgodę.

Tryton przez dziesięć lat pływał po jeziorze Wigry. Oferował turystom rejsy papieskim szlakiem. Właściciel statku płacił dyrekcji Wigierskiego Parku Narodowego za korzystanie z wód położonego na terenie chronionym akwenu. W 2010 r przegrał przetarg. Jego rozstrzygnięcie Błażej Bieńkowski, właściciel Trytona próbował zaskarżyć. Kilka tygodni sąd, prawomocnym orzeczeniem, stwierdził, że nie ma racji. Statek został więc przewieziony na prywatną posesję. Dziś stoi na polu i niszczeje.

W ubiegłym roku Bieńkowski zabiegał w sejneńskim starostwie o wyrażenie zgody na pływanie po Gaładusi. Jezioro jest objęte strefą ciszy i rada powiatu musiała umieścić w uchwale stosowne zapisy, które dopuszczały obecność Trytona na wodzie. Tak też się stało, ale rejsów nie było. Okazało się bowiem, że przedsiębiorca nie ma możliwości zakupu ziemi potrzebnej do zbudowania bazy.

Teraz Bieńkowski chce zniesienia ciszy na Hołnach, ponieważ tam zamierza przewieźć Trytona. Deklaruje, że w przyszłości rozbuduje bazę. W grę wchodzą restauracja, a nawet niewielki motel.

- Rzecz w tym, że jedna z mieszkanek wsi położonej nad Hołnami nie zgadza się na zniesienie strefy ciszy - dodaje Szturgulewski. - Dlatego musimy sprawdzić, co o pomyśle przedsiębiorcy sądzi większość.

Od poniedziałku na stronie internetowej powiatu sej-neńskiego uruchomiona będzie specjalna sonda. Zainteresowani będą mogli wyrażać swoje opinie przez miesiąc. Niezależnie od tego odbędą się też spotkania z rolnikami. Decyzja dotycząca zniesienia strefy ciszy ma zapaść w kwietniu.