Pojazd został skradziony w Białymstoku na początku września tego roku. Od momentu złożeniach zawiadomienia (właściciel wycenił straty na kwotę 8,5 tys. złotych), nad sprawą pracowali białostoccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i kryminalni z komendy wojewódzkiej.
Fikcyjna kradzież auta w Białymstoku. Oszust chciał wyłudzić odszkodowanie
Wpadli na trop podejrzanych, który zawiódł ich aż do Warszawy. Właśnie w stolicy mundurowi zatrzymali w tym tygodniu trzy młode osoby zamieszane w zniknięcie samochodu. To dwóch mężczyzn i kobieta, w wieku od 17 do 19 lat.
Zebrane dowody wskazywały, że w przypadku 19-latka to nie jedyne przestępstwo. Według śledczych, to właśnie on może stać za szeregiem lipcowych włamań do kościelnych skarbonek na datki. Chodzi dokładnie o pięć przypadków w różnych parafiach powiatu białostockiego. Ze skarbonek miało zniknąć w sumie około 4,5 tys. złotych.
Białystok. Włamanie na plebanię parafii Św. Rocha. Sprawcy użyli siekiery [ZDJĘCIA]
- Cała trójka podejrzanych usłyszała już zarzuty - mówi mł. asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.