Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy pożary od pioruna

(zmo)
Noc z piątku na sobotę nie należała do najspokojniejszych
Noc z piątku na sobotę nie należała do najspokojniejszych
Mońki. Takich nocnych burzy, a właściwie dwóch - jedna po drugiej - jeszcze okolicach Moniek nie widywano. Niebo rozbłyskało błyskawicami jednym ciągiem, pioruny biły raz po raz.

Najwięcej szkód burze przyniosły w pasie nadbiebrzańskich i nadnarwiańskich wsi: Szorce, Krynica i Ruda.

W Szorcach koło Trzciannego piorun zapalił stodołę. Zawodowi strażacy z Moniek i jednostki OSP w trudnych warunkach ugasiły pożar.

Po chwili było kolejne wezwanie do podobnego pożaru obory w sąsiedniej Krynicy. I gdy jeszcze dogaszano pogorzelisko przyszło następne wezwanie do pożaru domu w Rudzie k. Krypna. Tam gospodarz widział jak błyskawica przelatuje linią telefoniczną, a potem ognista kula wtargnęła przez gniazdko telefoniczne, zapaliła firanki, dywan i wersalkę. Przestraszony mężczyzna sam ugasił zarzewie, ale wezwał straż pożarną, by dokładnie sprawdzić całe domostwo.

- Pioruny najczęściej uderzają w linie telefoniczne. Przed burzą należy koniecznie wyłączyć wszystkie urządzenia elektryczne, zaś telefon odłączyć od gniazdka - przypomina Cezary Grygo, rzecznik prasowy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Mońkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna