Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy tysiące za jednym razem

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Jan Stanisław Kap, burmistrz 5-tysięcznych Sejn, zarabia dzisiaj więcej niż burmistrz kilkakrotnie większego Augustowa i tylko o 3 tys. mniej od prezydenta Suwałk
Jan Stanisław Kap, burmistrz 5-tysięcznych Sejn, zarabia dzisiaj więcej niż burmistrz kilkakrotnie większego Augustowa i tylko o 3 tys. mniej od prezydenta Suwałk Archiwum
Suwalszczyzna. Nic tak łatwo nie przychodzi radnym, jak rozdawanie naszych pieniędzy.

Pensję burmistrza Sejn podnieśli aż o 3 tysiące złotych brutto. Suwalski prezydent dostał około tysiąca. Podobnie wójt gminy Suwałki.

Od kilku miesięcy obowiązują przepisy, które zezwalają na podwyżki dla szefów gminnych samorządów. Niektórzy "rzucili się" na to niemal od razu. Jeszcze w końcu czerwca, jak informowaliśmy, rządząca Suwałkami większość ustaliła nową pensję prezydentowi Józefowi Gajewskiemu. Zarabia on teraz miesięcznie ponad 13 tys. zł brutto. To maksymalna stawka.

Oszczędni lipszczanie

Wczoraj tą samą sprawą zajęli się radni z suwalskiej gminy. Podwyższyli pensję wójta Tadeusza Chołki o ponad 1 tys. zł brutto. Zarobki wójta wynoszą więc obecnie ponad 9 tys. zł (brutto).

Wcześniej podobne decyzje podejmowali też rajcowie np. z Filipowa czy Lipska. W tym pierwszym przypadku podwyżka wyniosła 750 zł, w drugim - 600 zł.
Lipscy radni zbyt rozrzutni nie są. Pensja pani burmistrz wynosi obecnie około 5 tys. zł brutto, czyli nieco ponad połowę tego, co dostaje wójt Chołko.

Jednak najbardziej hojni okazali się radni z Sejn.
Burmistrz Jan Stanisław Kap zarabiał do tej pory nieco ponad 7 tys. zł brutto. Teraz jego pensja wzrosła o 3 tys. zł!

Sześć lat posuchy

- Było rzeczywiście trochę kontrowersji wokół tej podwyżki, ale - moim zdaniem - nieuzasadnionych - mówi Andrzej Małkiński, przewodniczący rady. - Co by nie powiedzieć o naszym burmistrzu, to jednak trudno mu zarzucić, iż się nie stara, by miastem rządzić jak najlepiej. Poświęca temu bardzo dużo czasu, jeździ samochodem na swój koszt.

Pensja J. S. Kapa nie zmieniała się od sześciu lat. Dwa lata temu burmistrz sam nie zgodził się na podwyżkę, bo nie chciał, aby z tego powodu doszło w radzie do kłótni. Teraz nie oponował.

- To jest decyzja radnych, a nie moja - przypomina. - Myślę jednak, że po tylu latach ciężkiej pracy zasługuję na jakieś wyróżnienie.

Czy Sejny, miasto mające kłopoty finansowe, na to jednak stać?
Przewodniczący Małkiński uważa, że tak.
- Nasza sytuacja jest trudna, ale nie tragiczna - przekonuje.

Niech się wykaże

Radni w niektórych miejscowościach uznali, że podwyżki to nie jest najpilniejsza sprawa. Np. burmistrz Augustowa zarabia więc tyle, ile zarabiał wcześniej.
- Najpierw niech się wykaże, a potem się zastanowimy - twierdzą augustowscy radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna