Psie odchody są zmorą nie tylko pana Ryszarda. Ostatnio 'śmierdzącą" sprawą zajęli się łomżyńscy harcerze.
Akcję namawiania właścicieli do sprzątania po czworonogach zaplanowali i przeprowadzili harcerze z drużyny 'Ptaki Ptakom". Rozstawili kilkadziesiąt tabliczek z napisem 'Tu narobił AA pies państwa X" na trawnikach przy ul. Konstytucji 3 Maja w Łomży.
- Było ich ze sto, ale większość zniknęła w ciągu kilku dni - mówi drużynowy Krzysztof Pyczot. - Dzieciaki same wpadły na pomysł, że trzeba z tym zrobić porządek, kiedy budowaliśmy stanicę na strzelnicy w centrum osiedla, a wszędzie było narobione przez psy.
Harcerze chcą uwrażliwić właścicieli psów na problem i przypomnieć o obowiązku sprzątania po czworonogach.
- Widziałam tabliczkę, ale specjalnie mnie nie razi, ani nie bulwersuje - mówi pani Agnieszka, właścicielka czarnej Soni. - Psie kupy na trawnikach nie przeszkadzają mi i nie przeszkadzały nawet, kiedy sama nie miałam psa. W gruncie rzeczy jest to przecież naturalna sprawa, a my nie chodzimy po trawnikach.
Pani Agnieszka nie wyprowadza psa na osiedlowe trawniki i place zabaw dla dzieci. Po Soni nie sprząta, ale jest gotowa to robić pod warunkiem, że wszyscy przestrzegaliby tego obowiązku.
- Gdybym miała możliwość kupna przyborów umożliwiających mi sprzątnięcie po swoim psie, to na pewno bym taki sprzęt kupiła - deklaruje też Aneta Borawska, właścicielka ośmioletniego pekińczyka. - Niestety, teraz takiej możliwości nie mam i nie wyobrażam sobie jak bez tego miałabym sprzątać po psie?
Zdaniem niektórych właścicieli psów, kwestie związane ze sprzątaniem odchodów załatwiać powinien roczny podatek, jaki wpłacają do miejskiej kasy.
- Wpływy z podatków z ledwością wystarczą na utrzymanie schroniska i odławianie bezpańskich psów - mówi Andrzej Karwowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w UM w Łomży. - Zaopatrzenie wszystkich właścicieli w odpowiedni sprzęt kosztowałoby dużo, a nie widzę takiej potrzeby. Problem polega na tym, czy ktoś zechce posprzątać po swoim psie, czy nie - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?