Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu się nie da mieszkać! Ktoś powinien zrobić z tym porządek!

Michał Fedusio [email protected]
Wokół remontowanego budynku powinien być ustawiony płot, by uniemożliwić osobom nieupoważnionym wstęp na plac budowy. Przy hotelu ogrodzenia nie ma.
Wokół remontowanego budynku powinien być ustawiony płot, by uniemożliwić osobom nieupoważnionym wstęp na plac budowy. Przy hotelu ogrodzenia nie ma.
Zróbcie coś z tą budową!

Boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci, które bez problemu mogą wejść na plac budowy - skarżą się mieszkańcy domów sąsiadujących z tzw. hotelem pielęgniarek.

Ludzie narzekają też na złomiarzy, którzy "urzędują" w remontowanym obiekcie niemal przez całą noc. - Ciągle coś wycinają i wynoszą. Hałas jest taki, że oka nie można zmrużyć - psioczą nasi rozmówcy. Wykonująca remont firma obiecuje, że zrobi z tym porządek. Póki co, jednak na obietnicach się kończy.

Dookoła pełno szkła
Budynek, w którym w przeszłości mieścił się hotel pielęgniarek należy do miasta. Od kilku tygodni wyłoniona w drodze przetargu firma budowlana przebudowuje obiekt. Mieścić się tam mają lokale socjalne.

- Budowa nie jest zabezpieczona - narzekają mieszkający w pobliżu ludzie (nazwiska i imiona do wiadomości redakcji). - Dzieci mogą bez problemu dostać się na plac, gdzie znajdują się materiały budowlane, oraz sprzęt.

Dookoła budynku jest pełno szkła. Bez kłopotu można też wejść do środka remontowanego obiektu.
- Tylko patrzeć, jak kiedyś coś spadnie na głowę - dodają ludzie. - Nie pozwalamy dzieciom wychodzić na podwórze, ale przy tak ładnej pogodzie trudno je utrzymać w domu.

Kolejny problem, to złomiarze, którzy grasują w remontowanym obiekcie i zabierają wszystko, co się da.
- W nocy wycinają i wynoszą elementy metalowe - dodają nasi Czytelnicy. - Huk jest taki, że nie możemy zmrużyć oka. Do pracy chodzimy niewyspani. Ktoś w końcu powinien zrobić z tym porządek.

Wykonawca obiecał, ale...
Prace remontowe w budynku prowadzi suwalska firma Rembud. Cezary Rojek, kierownik budowy obiecał nam, że teren zostanie zabezpieczony.

- Już robimy ogrodzenie - zapewniał w miniony piątek.

Deklaracje okazały się nieprawdziwe. Kilka godzin później, gdy byliśmy na placu, nikt nie prowadził żadnych prac. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna