- Po meczu musieliśmy z zawodnikami trochę porozmawiać - mówi trener Artur Płatek. - Nie może być tak, że część drużyny daje z siebie wszystko, a inni odprawiają pańszczyznę na boisku. I to w dodatku dotyczy wiodących piłkarzy.
Szkoleniowiec Jagi był zadowolony z postawy młodych zawodników, którzy rozpoczęli spotkanie z Krywbasem (8. miejsce w tabeli ekstraklasy) w wyjściowej jedenastce. Spokojnie dotrzymywali Ukraińcom kroku. Do przerwy było 1:2. Bramkę dla Jagi strzelił Adrian Karankiewicz. Kiedy na murawę zaczęli wchodzić podstawowi piłkarze, losy meczu potoczyły się niespodziewanie.
- Jedni biegali, a inni stali i przyglądali się co się dzieje - denerwuje się Płatek. - Po zakończeniu spotkania zwróciłem na to uwagę. Czy nasza rozmowa była ostra? Czy ja wiem? Dzisiaj okaże się, czy przyniesie efekty.
W poniedziałek przed południem Jagiellonia zmierzy się z innym ukraińskim zespołem Worsklą Połtawa (14. miejsce w ekstraklasie).
- Chciałem wystawić optymalny skład, jednak jest to niemożliwe. Z kontuzjami zmagają się Łukasz Nawotczyński, Vuk Sotirović oraz Aleksander Kwiek. Na murawę wyjdzie jednak jedenastka najmocniejsza, jaką na obecną chwilę dysponuję - dodaje Płatek.
Jagiellonia Białystok - Krywbas Krzywy Róg 1:6 (1:2)
Bramki: Karankiewicz 20 - Szarotko 16, 74, Motuz 29, 85, Opria 49, 72.
Jagiellonia: Sandomierski (46 Kudrycki) - Niedziela (68 Łatka), Wasiluk, Napierała, Karankiewicz (70 Jarecki) - Renusz (68 Dzienis), Falkowski, Marczak (46 Gondek), Sokołowski (64 Kwiek) - Truszkowski (55 Bruno), Stachelski (60 Sobociński).
Krywbas: Borovik (46 Hidi) - Szarotko Melnyk, Bylykbasi, Motuz, Radczenko, Saczko, Lysytsky, Kostyshyn, Kovalczuk, Opria.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?