Zdarza się, że gdy zamykają przejazd kolejowy, to kierowcy robią sobie objazd ulicą Bema. Czasem to nawet tiry jadą, a przecież dzieci chodzą tą drogą do szkoły - opowiada Stanisław Wróblewski, mieszkaniec osiedla.
Na ulicy Bema i sąsiednich przy budowie dróg malowano pasy dla pieszych oraz postawiono znaki drogowe. Chodników jednak jak nie było, tak nie ma, a przejścia dla pieszych bardziej śmieszą niż podnoszą bezpieczeństwo. W deszczowe dni pobocza zamieniają się w błotnistą breję. Ludzie zmuszeni są więc chodzić jezdnią. Niektórzy mieszkańcy znaleźli rozwiązanie problemu kupując kostki polbrukowe, które układają przed ogrodzeniami posesji. Piaszczyste odcinki piesi wolą jednak omijać ulicą.
- Mam nadzieję, że to się zmieni, bo w tym miejscu o nieszczęście naprawdę jest bardzo łatwo - mówi z zatroskaniem pan Stanisław.
Uczniowie, którzy idą do szkoły przy ul. Szkolnej, maszerują środkiem jezdni. Muszą uważać na jadące samochody.
Budowa dróg na osiedlu Szkolna zakończyła się już kilka lat temu, ale do tej pory nikt nie zajął się rozwiązaniem problemu pieszych.
- Jeśli chodzi o osiedle Szkolna, to mamy w planach poprowadzenie ciepłociągu na tym terenie i jest to jak na razie jeden z naszych priorytetów. Dlatego właśnie nie możemy zająć się teraz tą sprawą, ale nie wykluczamy, że w przyszłości rozwiążemy problem - tłumaczy Krzysztof Waszkiewicz, burmistrz Grajewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?