TVP Białystok. Związki bronią redaktora

- Mamy wrażenie, że za decyzją tą nie stoją powody merytoryczne, ale personalne niechęci - twierdzą związkowcy. W obronie Kleszczewskiego do władz TVP pisma wystosowały m.in. Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP SA Wizja oraz białostockie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Autorzy pism podkreślają wieloletnie doświadczenie dziennikarskie Kleszczewskiego.

W swym piśmie ZZPT Wizja nie przyjmuje tłumaczenia, iż zwolnienia podyktowane są trudną sytuacją finansową firmy. Krytykuje też pomysł wynajęcia firm zewnętrznych, które zamiast etatowych pracowników, miałyby przygotowywać materiały dziennikarskie. "Działanie dyrektora ma charakter odwetowy związany z działalnością red. Kleszczewskiego w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich" - twierdzą członkowie stowarzyszenia.

Od dłuższego czasu docierają do nas informacje o personalnych konfliktach i zwolnieniach wśród pracowników białostockiego oddziału TVP. Niedawno w podobny sposób jak Kleszczewski miał być zwolniony Jerzy Kalina, twórca nagradzanego filmu "Archimandryta".

Próbowaliśmy skontaktować się z Grzegorzem Sawickim dyrektorem oddziału TVP w Białymstoku. Ten odesłał nas do centrum informacji TVP w Warszawie. Oto odpowiedź, którą tam otrzymaliśmy: "Centrum Informacji TVP nie odnosi się do indywidualnych decyzji kadrowych. Odnosząc się do sytuacji ogólniejszej uprzejmie informujemy, że zwolnienia w Spółce, również w Oddziałach są efektem restrukturyzacji Spółki i realizacji limitu etatów zgodnie z Uchwałami Zarządu TVP - ze względu na trudną sytuację finansowo-ekonomiczną TVP S.A. Każdą decyzję kadrową poprzedzają dogłębne analizy zasadności likwidacji stanowiska pracy pod kątem zapewnienia dalszego bezpieczeństwa i ciągłości produkcji telewizyjnej.