Według różnych zestawień najciekawszych miejscowości w Polsce, Tykocin znajduje się na liście miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, bo to jedno z najbardziej urokliwych małych miasteczek. W naszych czasach zyskał miano perły baroku.
Tykocin położony jest w Kotlinie Biebrzańskiej nad Narwią, na zachód od Białegostoku. W tej miejscowości przebywali wielokrotnie królowie oraz książęta polscy. Duża liczba zabytków, a przede wszystkim zachowany oryginalny układ przestrzenny miasta, z widoczną do dzisiaj granicą części żydowskiej, z oryginalną synagogą (muzeum) powoduje, że miasto jest corocznie odwiedzane przez ok. 80 tys. turystów z kraju i zagranicy. W tym roku z powodu pandemii mniej osób odwiedziło Tykocin.
Pod względem historycznym Tykocin leżał na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Miasto prywatne, później królewskie, położone było w ziemi bielskiej województwa podlaskiego. Do 1950 r. był siedzibą gminy Stelmachowo. W 1993 roku Tykocin odzyskał prawa miejskie.
Z Tykocinem związanych jest kilka znanych nazwisk - poczynając od króla Zygmunta Augusta, przez Stefana Czarnieckiego (pogromcę Szwedów) i kończą na Janie Klemensie Branickim (wielki hetman koronny). Oblicze miasta ukształtowało wielowiekowe współistnienie ludności różnych narodowości i wyznań. Swoje miejsce znaleźli tu Polacy, Litwini, Białorusini, a od XVI wieku handlowali tu z powodzeniem przybyli z Grodna Żydzi.
Czytaj też:
Tykocin ukwiecony. Miasto dba o mieszkańców i turystów, stara się, aby miejscowość ładnie wyglądała
Znajduje się tu ponad 100 zabytków, które są odzwierciedleniem historii miasta. Do najważniejszych z nich należy Zamek w Tykocinie, który niegdyś był największą twierdzą królewską w Polsce. Na głównym placu w mieście znajduje się Pomnik Stefana Czarnieckiego, drugi najstarszy świecki pomnik w Polsce. Barokowy kościół pw. Trójcy Przenajświętszej, który dzięki swej okazałości sprawił, iż nosi miano podlaskiej perły baroku. Tuż obok znajduje się Alumnat, czyli pierwszy w Polsce dom wojskowy dla żołnierzy-weteranów. To właśnie w Tykocinie ustanowiony został Order Orła Białego, najważniejsze odznaczenie w Polsce. Pamiątką po zamieszkałych tu licznie mieszkańcach narodowości żydowskiej jest Wielka Synagoga – jedna z najstarszych i największych w Polsce bożnic.
Mimo burzliwej historii udało się Tykocinowi zachować wiele ze swojego unikalnego charakteru małego XIX wiecznego miasteczka.
Tykocin liczy sobie niewiele ponad dwa tysiące mieszkańców. Z roku na rok, dzięki licznym zabytkom, malowniczemu położeniu i dzięki temu, że miasteczko zachowało niezwykły klimat, przyciąga wielu turystów. Ten wyjątkowy klimat tworzą brukowane uliczki, drewniane domki, murowane kamienice i zabytkowe budowle. Bardzo ciekawa jest historia sięgająca XI wieku, gdy w Tykocinie istniał gród warowny i późniejsze dzieje na przestrzeni kolejnych wieków.
- Jako burmistrz stawiam na rozwój miasta i gminy - mówi Mariusz Dudziński, burmistrz Tykocina. - Dzisiaj należy patrzeć już w perspektywie tego, co będzie za 10-20 lat. Bardzo ważny jest rozwój turystyki, bo gmina jest rolnicza, a gospodarstw ubywa. Tak więc trzeba być otwartym na turystów, nowe firmy, aby ludzie tutaj żyjący nie musieli wyjeżdżać w poszukiwaniu pracy.
W Tykocinie i okolicach mieszkali: malarz Zygmunt Bujnowski oraz przyrodnik i fotograf Włodzimierz Puchalski, bywała w nim Agnieszka Osiecka, a filmy tworzyli Jacek Bromski i Michał Kwieciński.
Polska nie przyjmie uchodźców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera