Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko Muzyka Must Be The Music [WIDEO] online. Odcinek 7 półfinał. Piotr Restecki i Little Breavers w wielkim finale

mk
Tylko Muzyka Must Be The Music [WIDEO] online. Odcinek 7. Piotr Restecki i Little Breavers w wielkim finale
Tylko Muzyka Must Be The Music [WIDEO] online. Odcinek 7. Piotr Restecki i Little Breavers w wielkim finale
Jury stawiało na zupełnie innych wykonawców, ale widzowie wybrali wirtuoza gitary i małych rokendrolowców z Białegostoku.

Tylko Muzyka Must Be The Music [WIDEO] online. Odcinek 7. Piotr Restecki i Little Breavers w wielkim finale

To był niezwykle emocjonujący półfinał popularnego polsatowskiego show, zwłaszcza dla widzów z Białegostoku, którzy od początku śledzili zmagania "Małych Bobrów" w tym programie.

Little Breaver z Białegostoku jako pierwszy wystąpił w czasie wczorajszego półfinału "Must Be The Music". Brawurowo wykonali "Fight for your right", czym zaskarbili sobie przychylność wszystkich oceniających.

- Na castingu wasz występ nie bardzo mi się podobał muzycznie, ale dzisiaj był czad! Wokalistka zaśpiewała zawodowe dźwięki - zachwycał się Łozu.

A Kora zakrzyknęła tylko: - Vive la Białystok!

Ale tak jak Kora była zachwycona młodymi białostoczanami to już występ zespołu "Hrabia" kompletnie jej nie pasował. - To nie jest granie, nie jest muzyka dla mnie, to jest rozczarowanie. Eli Zapendowskiej jednak się podobało, bo jak twierdzi "lubi inteligentną muzykę".

Występ Piotra Resteckiego wywołał wielkie poruszenie w studio. Połączenie rock&rolla z motywem Zorby i flamenco artyście zgotowano owację na stojąco.

- Dzięki tobie wrócę dzisiaj do domu i też popieszczę swoją gitarę - wyznał zachwycony Łozu. Nawet Kora, która zarzuciła Piotrowi podczas występu w castingach, pewne niedoskonałości, teraz zmieniła zdanie.

Jedyną osobą, która tego wieczoru kompletnie nie spodobała się jury był 18-letni Rafał Radomski. Kora nie zostawiła na jego występie suchej nitki. - To jest kompletna dyskwalifikacja, twój angielski jest szokująco zły. Oczywiście, nie!

A Łozu podsumował tylko: - Rafula.... kaplica.

Także Ela Zapendowska i Adam Sztaba byli na nie.

Po takim werdykcie dalej mogło być już tylko lepiej. The Gospel Time zdobył trzy głosy na tak, jedynie Kora była na nie. Ela Zapendowska poradziła 30-osobowemu zespołowi, żeby przyjąć więcej mężczyzn, bo brakuje basów. Kora stwierdziła, że do takiej muzyki potrzebuje... drinka. najwyraźniej w studio go nie było, bo była na nie.

Dopiero występ Olivii Anny Livki pogodził wszystkich członków jury. Kolorowa jak ptak piosenkarka, która akompaniuje sobie na basie do własnych kompozycji była niewątpliwie najbardziej oryginalnym wykonawcą sobotniego wieczoru.

Na koniec wystąpili Heroes Get Remembered. Oni także zachwycili jury i publiczność.

Zresztą jury w tej ostatniej dwójce widziało właśnie przyszłych finalistów. Tym większa była więc niespodzianka, kiedy pierwsze miejsce i największą liczbę głosów zdobył Piotr Restecki, a drugie... Little Breaver z Białegostoku. Ze wszystkich członków jury tylko Kora wytypowała tą dwójkę do finału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna