Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące osób na Majówce Charytatywnej

Dorota Biziuk [email protected]
Najmłodszych uczestników imprezy zainteresowały stojące na parkingu quady
Najmłodszych uczestników imprezy zainteresowały stojące na parkingu quady
Jeszcze w tym tygodniu będzie wiadomo, ile pieniędzy udało się zebrać podczas sobotniej Majówki Charytatywnej.

Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Klub 4x4 z Sokółki, do którego należą miłośnicy pojazdów terenowych. Majówka odbyła się w Racewie koło Sidry. Uczestniczyły w niej tysiące osób. Każdy chciał mieć swój udział w tej imprezie charytatywnej, gdzie zbierano pieniądze na leczenie rocznego Miłoszka z Sokółki. U chłopca zdiagnozowano nowotwór oka.

Atrakcji nie brakowało

Była to już czwarta Majówka Charytatywna przygotowana przez Klub 4x4. Od samego początku inicjatywie patronuje "Gazeta Współczesna".

- Stało się tradycją, że zbieramy pieniądze na leczenie chorych dzieci. Jednak dzisiejsza impreza jest wyjątkowa. Jeszcze nigdy nie widzieliśmy w Racewie takich tłumów. Widać, że ludzie chcą pomagać. Właśnie dlatego warto organizować podobne przedsięwzięcia - powiedział Mohamed Ali Al-Hameri z Klubu 4x4.

Z myślą o uczestnikach majówki przygotowano mnóstwo atrakcji. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się widowisko pod hasłem "Taplanie się z błocie". Każdy mógł zobaczyć, że pojazdy terenowe poradzą sobie w najbardziej ekstremalnych warunkach drogowych. Prawdziwe oblężenie przeżył namiot, gdzie sprzedawano losy na loterię fantową. Główną nagrodą był lot helikopterem. Wycenione na 20 złotych losy rozeszły się niczym przysłowiowe świeże bułeczki.

Chętni mogli też pojeździć konno i sprawdzić się w roli kierowców quadów. Było także coś dla miłośników węży i innych egzotycznych zwierząt.

- Uczestniczę w tych majówkach od samego początku. Uważam, że to wspaniała inicjatywa, którą należy wspierać - podkreślił Piotr Szałkowski, rzeźbiarz z Sokółki. Na loterii wystawiono cztery podarowane przez niego prace.

Nawet pogoda nie zawiodła

- Ludzie pytają nas, co robimy, że zawsze podczas majówek charytatywnych mamy piękną pogodę. Odpowiedź jest prosta. Jeżeli ktoś robi coś na szczytny cel, wtedy ma zagwarantowaną słoneczną aurę - dodał Ali Al-Hameri.

Zapewnił on również, że podobne imprezy będą kontynuowane.
Całkowity dochód z sobotniej majówki zostanie przekazany na leczenie chorego Miłoszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna