"Tysiak" na start

Projekt "Informatyka, Automatyka i Robotyka - kierunkami przyszłości Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży został pozytywnie oceniony i znalazł się na liście projektów do realizacji w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Na jego realizację uczelnia otrzyma z ministerstwa edukacji 3 mln 658 tys. 798 zł.

W ramach projektu studenci tzw. kierunków zamawianych (bo mało jest chętnych na specjalistyczne studia techniczne) będą otrzymywać comiesięczne stypendium w wysokości 1 tys. zł przez cały okres studiów. Program obejmie studentów rozpoczynających studia w PWSIiP na tych kierunkach w październiku 2009 roku. Ponadto w projekcie przewidziane są fundusze na wyposażenie laboratoriów uczelni w najbardziej nowoczesny sprzęt techniczny.

Kierunki przyszłości

- Celem głównym projektu Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży jest zwiększenie liczby absolwentów na kierunkach: informatyka, automatyka i robotyka - kluczowych dla gospodarki opartej na wiedzy - wyjaśnia Magdalena Forfa z rektoratu Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. - Poprzez programy stypendialne, ćwiczenia terenowe z multimediami, obozy badawcze, wykonywanie prac na zamówienie firm podniesie się atrakcyjność kształcenia na tych właśnie kierunkach - dodaje.

Dzięki stypendiom i podjętym działaniom nie tylko zostanie wzbogacona oferta edukacyjna uczelni, ale także, i to chyba najważniejsze, zwiększą się kompetencje studentów.

Nie będzie tak łatwo

Informacja o stypendium ucieszyła przyszłych studentów.
- To nie będzie tak, że każdy student, który podejmie naukę na tych dwóch kierunkach, dostanie stypendium - mówi Irena Wiska z Działu Nauki i Współpracy z Gospodarką Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. - Studenci będą weryfikowani, a stypendia dostaną tylko ci, którzy spełnią określone kryteria.

Tymi kryteriami będzie m.in. wysoka średnia na świadectwie ukończenia szkoły średniej.

- Nie ma możliwości, by ktoś, kto ma same dwójki, rozpoczął naukę, dostał stypendium, pobierał pieniądze i po roku rzucił naukę - ostrzega Wiska.
Ze studentami będą podpisywane indywidualnie umowy odnośnie stypendium. Co warto podkreślić, uczelnia nie będzie ingerować w to, na jakie cele student przeznaczy otrzymane środki.