Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

U innych tylko kawa i woda, a w Sokółce - uczta. Radni powiatu w czasie przerwy na sesji mają catering, którego inni mogą im pozazdrościć

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
jarosław hołownia
Gorące dania mięsne do wyboru, surówki, opiekane ziemniaki i warzywa na gorąco, tortilla, koreczki i inne przekąski zimne, a na deser, oprócz kawy i herbaty, także podpiwek i ciasto - na takie menu mogą liczyć radni powiatu sokólskiego podczas przerwy w sesji.

Sprawę „poczęstunku na bogato” w trakcie przerwy na sesji, podczas ostatniego posiedzenia poruszył radny Jarosław Sylwester Hołownia.

- Ile taka wyżerka kosztuje naszych podatników? Jeden z uczestników tej wyżerki powiedział, że sokólski szpital jest w kryzysie (strata w wysokości 8,5 mln zł przyp.red.), a tutaj my mamy taką ucztę - pytał radny Jarosław Sylwester Hołownia.

Podniósł ten temat, mimo wyraźnego niezadowolenia pozostałych radnych. Gdy zadawał pytania na temat poczęstunku, wyraźnie było bowiem słychać pomrukiwania i głośne stwierdzenia, że przecież też jadł. Mimo tego, że radny Hołownia wcale tego nie ukrywał.

- Trzeba przyznać, że wyżerka była smaczna. Spróbowałem karkóweczkę pięknie zapiekaną i rzeczywiście smakowała, były jeszcze żeberka - wyliczał.

Nie jest tajemnicą, że obiad na sesję przygotowali pracownicy Zakładu Aktywności Zawodowej w Suchowoli. To powołana do życia przez obecny zarząd powiatu placówka, która zatrudnia osoby niepełnosprawne. Jednym z pracujących tam trenerów jest radny powiatowy Jarosław Sulik. I chociaż zabrał głos w sprawie obiadów na sesjach, to nie odpowiedział na pytanie radnego Hołowni o koszty przygotowania takiego poczęstunku.

- Zachowujemy się profesjonalnie i o klientach nie rozmawiamy. Kto zamówił i kto zapłacił, nigdy z nikim o takich rzeczach nie rozmawiam - mówił radny Sulik, dodając jednocześnie, że dziękuje radnemu Hołowni za reklamę, którą zrobił ZAZ-owi publicznie chwaląc przygotowanie dania.

Do tematu odniósł się starosta Piotr Rećko, który wprost powiedział, że „obiad to nie jest żaden luksus”.

- Kiedyś mówiono, że miarą luksusu są tablety, które przed nami stoją. Jak ktoś miał telewizor w gabinecie czy większy monitor, to też była miara luksusu. Kiedyś, miarą luksusu i hejtu przez niektórych było to, jak ktoś miał ekspres do kawy w sekretariacie. To, że radni skorzystają z obiadu, który przygotuje ZAZ, praktycznie realizując to zadanie po kosztach i na podstawie wartości wkładu do kotła, to nie jest żaden luksus. Wiecie, że my zasiadamy tu około osiem godzin, są to bardzo długie obrady. Nie widzę powodu do tego, abyśmy mieli mieć jakieś wyrzuty sumienia albo powód do wstydu. Jest to normalny standard, który powinien obowiązywać w każdym samorządzie. Każdy robotnik powinien mieć zapłatę, również w takiej formie - tłumaczył starosta.

Sprawdziliśmy w kilku starostwach powiatowych w naszym województwie, co jest serwowane radnym w czasie przerwy w obradach. Okazuje się, że o gorącym obiedzie czy nawet zwykłych kanapkach, inni mogą tylko pomarzyć. Radni powiatów białostockiego, suwalskiego, łomżyńskiego czy bielskopodlaskiego mają do dyspozycji jedynie wodę, kawę oraz herbatę, ewentualnie jeszcze przysłowiowe słone paluszki.

Czwartkowy obiad w trakcie obrad rady powiatu sokólskiego nie był pojedyńczym incydentem. Takie bogate poczęstunki są już od jakiegoś czasu.

- Kartacze, placki ziemniaczane, rosołek, słoninka, kotlety schabowe, kurczak pieczony, koreczki, babeczki ze słoną pastą, naleśniki na słodko, pierogi ruskie i z mięsem, półmisek ze swojskimi wędlinami, a nawet sushi czy kiełbaska z łososia. Za takie rarytasy płacą podatnicy. Korzystają na tym radni, którzy pobierają 3 tys. zł nieopodatkowanej diety. I to nie jest wyżerka kosztem mieszkańców? - pytał radny Hołownia. I dodał: - Tu można się najeść. I dlatego na kolejne sesje zapraszam wszystkich głodnych, biednych i bezdomnych, żeby skorzystali z darmowych obiadków.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto