Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekł policjantom. Był zakuty w kajdanki, a na nogach miał klapki

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
W ręce policji Paweł G. wpadł dopiero trzy dni później. Ukrywał się w warsztacie znajomego w Białymstoku.
W ręce policji Paweł G. wpadł dopiero trzy dni później. Ukrywał się w warsztacie znajomego w Białymstoku. KWP Białystok
Był zakuty w kajdanki, na nogach miał klapki, a mimo to uciekł dwóm funkcjonariuszom, wcześniej zamykając ich w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Prokuratura okręgowa oskarżyła policjantów o niedopełnienie obowiązków. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.

Oskarżeni to funkcjonariusze białostockiej komendy miejskiej. Aspirant sztabowy i starszy aspirant przyznali się do winy. Już wcześniej, w ramach wewnętrznego postępowania służbowego, zostali ukarani dyscyplinarnie. Jeden dostał ostrzeżenie o nieprzydatności do służby, drugi - przeniesiony na niższe stanowisko służbowe.

Teraz prokuratura zarzuca dowódcy konwoju, że nie nakazał konwojentowi założyć doprowadzonemu kajdanek na ręce trzymane z tyłu. Obaj funkcjonariusze mieli też niewłaściwie nadzorować 26-letniego Pawła G. w pomieszczeniu dla zatrzymanych, a podważając zaufanie społeczne do policji, działali na szkodę interesu publicznego.

Tomasz Lis: Nie mam pojęcia kim jest Zenek Martyniuk. Komentarz: "beczący pseudomuzyk" (wideo)

Do zdarzenia doszło 25 września 2016 r. Paweł G. został doprowadzony do budynku prokuratury przy ul. Mickiewicza 103. Tam usłyszał szereg zarzutów kradzieży z włamaniami. Konwojujący policjanci odprowadzili go do specjalnego pokoju z wydzieloną częścią z kratami. Tam miał czekać, aż prokurator przygotuje wniosek do sądu o tymczasowy areszt. Po niespełna godzinie, wykorzystał pretekst i skłonił funkcjonariuszy do otwarcia drzwi. Gdy był już na zewnątrz, zamknął na klucz pomieszczenie z pilnującymi go mundurowymi. W kajdankach i klapkach minął ochronę.

W ręce policji Paweł G. wpadł dopiero trzy dni później. Ukrywał się w warsztacie znajomego w Białymstoku. Zmienił wygląd: zgolił zarost i włosy na łyso. Zaskoczony obecnością policji, próbował uciekać. Obecnie jest w areszcie.

Akt oskarżenia przeciwko policjantom z konwoju jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.

Do zabójstwa 21-letniego Daniela R. doszło w noc sylwestrową po awanturze przed barem. Miał dwie rany kłute, prawdopodobnie od noża.

Zabójstwo w Ełku. Tunezyjczyk i Algierczyk z zarzutem zabójs...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna