Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczą i płacą, czyli jak kilka białostockich firm przygotowuje sobie nowych pracowników?

Andrzej Matys
Andrzej Matys
15 czerwca rusza rekrutacja do szkół ponadpodstawowych. Potrwa do 10 lipca. Młodzież stanie przed wyborem, który zaważy na jej przyszłości. Wśród dziesiątek ofert edukacyjnych są szkoły branżowe. W jednej z nich to podlascy pracodawcy wyszli z inicjatywą, by stworzyć kierunki dostosowane do bieżących i przyszłych potrzeb firm.

Absolwentom gwarantują zatrudnienie, a uczniom zapewniają praktyki w swoich zakładach i co istotne , są to praktyki płatne. Chodzi o Szkołę Branżową I stopnia nr 10 w Białymstoku. Pomysł, by pojawiły się tu kierunki dedykowane firmom z regionu, wyszedł od Tadeusza Ożarowskiego, prezesa przedsiębiorstwa ALEX z Kleosina.

Do projektu dołączyły kolejne firmy i w ubiegłym roku kilkanaście osób rozpoczęło naukę zawodu mechatronik. W tym roku takich kierunków jest więcej. Oprócz mechatronika to: operator obrabiarek skrawających, magazynier - logistyk, elektronik. Jedną z firm, do której uczniowie trafili na praktyki, jest AC S.A., działająca w segmencie samochodowych instalacji gazowych. Przyszli mechatronicy uczą się zawodu na wydziale obróbki skrawaniem.

Jak wyjaśnia Michał Trusiuk, opiekun młodocianych z AC, mechatronika jest dziedziną interdyscyplinarną i skupia w sobie elementy zarówno mechaniki, elektroniki, jak i informatyki. Dlatego też najbardziej zasadne było skierowanie uczniów na wydział, który obfituje w automaty sterowane numerycznie. Zdobywana na tym gruncie wiedza pozwala opanować zasady programowania automatów, tworzenia programów oraz budowy i naprawy maszyn.

- Inwestujemy w młodzież białostockich szkół oraz uczelni, zbliżonych profilem zawodowym do własnych potrzeb technologicznych oraz produkcyjnych. W celu umożliwienia młodym ludziom rzetelnego poznania ewentualnego pracodawcy, a także sprecyzowania na poziomie wczesnego kształcenia zapotrzebowania na niezbędne kwalifikacje, podjęliśmy współpracę ze szkołą. Inwestycja w młodzież to jedyna słuszna droga dla każdego rozwijającego się przedsiębiorstwa - mówi Michał Trusiuk.

Dodaje, że taka dalekowzroczność gwarantuje dobrze przygotowanych potencjalnych pracowników i pogłębia praktyczną wiedzę kształcących się młodych ludzi

Za praktyki uczniowie otrzymują pieniądze, jako pracownicy młodociani. Po ukończeniu trzyletniej nauki, mogą ją kontynuować w szkole branżowej II stopnia i zakończyć maturą.

Firmy, które zaoferowały praktyki u siebie, chętnie zatrudnią absolwentów na stałe. Są to członkowie Klastra Obróbki Metali, który koordynuje projekt: ALEX, SaMASZ, AC, Jazon, ChM, Budrad.

Ze względów bezpieczeństwa, z powodu panującej epidemii koronawirusa, wnioski o przyjęcie do szkoły można uzupełniać online na stronie: www.zsbialystok.edu.pl

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Uczą i płacą, czyli jak kilka białostockich firm przygotowuje sobie nowych pracowników? - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna