Nauczycielka z Gimnazjum w Radziłowie usłyszała pod swoim adresem stek wyzwisk od jednego z wychowanków. Co gorsze, wszystko rozegrało się podczas lekcji w obecności innych uczniów. Kobieta, korzystając ze swoich praw, poinformowała o tym zajściu policję.
Przeniesiony do innej szkoły
- To trudny chłopiec, ale nigdy wcześniej nie poniżył nauczyciela - mówi Aneta Michałowska, dyrektor Gimnazjum w Radziłowie.
Do incydentu doszło na początku marca. Policja już przesłuchała świadków zdarzenia.
Co grozi nieletniemu za popełnione przestępstwo?
- O tym zdecyduje już sąd - tłumaczy Joanna Kiluk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. - Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Sąd może zdecydować o przyznaniu nadzoru kuratora, albo upomnieniu. Może też zastosować inne środki wychowawcze.
Zebrany materiał funkcjonariusze grajewskiej policji przekazali do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Grajewie.
Udało nam się ustalić, że chłopiec ma orzeczenie o niepełno-sprawności umysłowej. Od kilku dni nie jest już uczniem gimnazjum. Został przeniesiony do szkoły specjalnej. Zmiana placówki nie ma związku ze wspomnianym incydentem. Już od jakiegoś czasu matka chciała przenieść chłopca do innej placówki.
Nauczyciel pod ochroną
Michałowska uważa, że prawo chroniące nauczycieli jest bardzo przydatne. - Młodzież jest coraz trudniejsza - tłumaczy Michałowska. - Uczniowie często nie kontrolują tego co mówią. Nauczyciele od 2008 r. mają status funkcjonariuszy publicznych. Znieważenie ich jest według kodeksu karnego przestępstwem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
