Uczniowie I LO bronią swojej szkoły

Temat został zakończony, Starostwo ma wycofać się w styczniu z projektu tej uchwały. Pod tym projektem brakuje im poparcia, wśród uczniów, rodziców, a nawet prezydenta. Jednak najciekawsze jest to, iż SAMI radni stwierdzają iż tym projektem nie mieli nic doczynienia, więc na sam koniec pozostaje jedno pytanie: Kto, w jaki sposób i kiedy napisał projekt uchwały, skoro Radni nic o tym nie wiedzieli ?

Ma być na styczniowej sesji. Trudno, żeby sprawa była podjęta skoro to dopiero projekt. Ciekawa jestem opinii radnych, którzy mają głosować nad tym projektem, bo jak na razie znamy jedynie opinię pana Skawińskiego.

W dniu 26.11.2008 o 17:27, radna napisał:

Radni nawet nie podjęli tej sprawy. Nie było takiego wniosku z zarządu. Czyli - NIE MA TEMATU!!! Koniec!

Ale chyba ma być na styczniowej sesji!?

Radni nawet nie podjęli tej sprawy. Nie było takiego wniosku z zarządu. Czyli - NIE MA TEMATU!!! Koniec!

Układanie myśli w punkty i biadanie nad tym, że ktoś może ostrzej traktować głupie prowokacje, nie ukryje tej prawdy, że jesteś tylko "mloddym rolnikiem" z Ełku. A przy tym - jednocześnie - okazuje się, że będąc absolwentem nielubianej szkoły "ąę" gdzie rzekomo wszyscy z pozycji intelektualnych się wywyższają mogę z pełną satysfakcją po chamsku pokazać ci twoje miejsce w szeregu intelektualny chałupniku robiący swoją fornalską kupę do pańskiej studni.
Każdy fachowiec ci powie posiadaczu beretki z antenką, że tylko twojemu pokoleniu trzeba systematyzować i teoretyzować czytanie ze zrozumieniem, bo ludzie z poprzednich innego - niż ze zrozumieniem - czytania nie znali i to nie jest kwestia powtórzenia wiadomości, tylko praktyki czytelniczej w młodym wieku. Jak w Elku większość ludzi jest taka jak ty "mloddy" to faktycznie można moje kochane miasto nazwać przerośniętą wsią.
P.S. Powtórz wiadomości o aluzjach i odczytywaniu treści między wierszami.

Wracając do tematu: chodzą słuchy, że plany Starostwa raczej pójdą do lamusa, bo brak im poparcia ze strony prezydenta.

'(...)to w Powiatowym Gimnazjum jest genialna młodzież'
kwiat młodzieży ełckiej

NASłAć BULDOżERY NA Tą WASZą SZKOłE
NIECH ZRóWNAJą Z ZIEMIą

Piłat - cytuje z wypowiedzi Oleksego ,, to taki mały krętacz czego się nie dotknie to wszystko zepsuje"
zawsze jak coś zepsuje to mówi że nie wiedział. To po co on tam jest, jak nic nie wie, to niech się do polityki nie bierze,
niech wraca do budowlanki, tam skąd przyszedł a od naszego elitarnego liceum niech się odczepi.

Casem można odnieść wrażenie że chodzi nie wiadomo o co. Czy w I LO nie uczą się dzieci gorzej sytuowane czy pochodzące ze wsi? Niezrozumiałe jest obrzucanie się nawzajem epitetami "dzieci gorsze" czy "lepsze". Każdy kto chce osiągnąć coś w życiu i kto ma jakieś ambicje stara się spełniać swoje marzenia. Czasem traktuje się to jak wywyższanie (chociaż i tak się zdarza nie zaprzeczam) ale chyba nie o to chodzi. Połączenie tych szkół jest dla mnie trochę dziwne. Bo chodzi o połączenie a nie utworzenie nowego gimnazjum? W czwartek była mowa o połączeniu, ba wychowawcy mieli na zebraniu tzw. gotowca - projek uchwały o połączeniu tych szkół z dniem 01.09.2009 a dziśczytam że Pan Skawiński mówił wczoraj o utworzeniu gimnazjum przy ILO. To chyba dwie różne sprawy? No ale jak nie wiadomo o co chodzi to rzecz jasna chodzi o kasę. Nie wnikając w to gdzie jakie klasy zostaną przeniesione wiadomo że ILO straci wszystko. Nie tylko wysoką pozycję w rankingu szkół ale za parę lat może pozostać tylko wspomnienie po tej szkole. Niektórzy nauczyciele już zapowiedzieli że w wypadku połączenia szkół odejdą z pracy. Czy o to chodzi?

W dniu 25.11.2008 o 06:11, mauserstein napisał:

A Ja jeszcze nie pisałem o kompleksach z których wynika złośliwy aktywizm...mloddy elczanin ta homerycka "stonka i wykopki" ukazują twoje rolnicze pochodzenie, które wszystko tłumaczy

nie mierz mnie swoją miarą. ; )

po 1. nie jestem żadnym "złośliwym aktywistą"; wyrażam tylko swoje zdanie;
po 2. co Ty masz do ludzi ze wsi? większość jest na pewno lepiej wychowana od Ciebie;
po 3. nie pochodzę ze wsi, a w dowodzie nie mam wpisanego "rolniczego pochodzenia" (chyba, że Ełk jest wsią, tak?);

Ps. radzę powótrzyć wiadomości nt czytania ze zrozumieniem.

W dniu 24.11.2008 o 08:17, ełczanka napisał:

Warto zobaczyć jaki jest skład Rady Powiatu - przecież tam prawie połowa to nauczyciele, byli nauczcyciele lub małżonkowie nauczycieli! Chcielibyście rozsądnych i rozważnych decyzji podejmowanych przez radnych ? Wybierajcie dalej nauczycieli do Rady - oni troszczą się tylko i wyłącznie o swoje wynagrodzenia i głosują za podwyżkami dodatków motywacyjnych i innych dodatków do wyngrodzeń - pozostałe problemy powiatu są im obce. Powiatem tez rządzą przecież nauczyciele i mamy tak jak mamy - brak pomysłow na rządzenie i wykorzystanie walorów powiatu, brak inwestycji, powiat prawie w ogóle nie pozyskuje środków unijnych! A zatem - pamiętajcie o tych faktach przy następnych wyborach.Żadnych nauczycieli w Radzie Powiatu!

Skoro na samym szczycie nauczyciele to powinni raczej wykazac sie w tej dziedzinie jak w zadnej innnej, bo umowmy sie, ze na zadnej innej nie maja sie prawa znac...niestety. No moze troche na ekonomii, bo doskonale sobie radza w kalkulacji swoich wynagrodzen, podczas gdy niktorzy pracownicy ledwo wiążą koniec z koncem. Przykre.

A Ja jeszcze nie pisałem o kompleksach z których wynika złośliwy aktywizm...
mloddy elczanin ta homerycka "stonka i wykopki" ukazują twoje rolnicze pochodzenie, które wszystko tłumaczy

Po co ta cala klotnia.W tak trodnej sytuacji ekonomicznej regionu najlepszym rozwiazaniem byloby powolanie do zycia dobrej szkoly prywatnej.Naprawde elitarnej i samodzielnej./platnej,ale dotowanej stypendialnym systemem.Zpomoca dla dobrych uczniow i dla tych z niskim dochodem rodziny.Tak jest w wielu krajach na swiecie.Wszedzie elitarnosc moze kosztowac.Poza tym mozna by dobrze sie ksztalcic i niezle na szkole zarobic.Musimy szukac oszczednosci wszedzie.W szkolach takze.Miasto nasze jest biedne.Ludzie jezdza za chlebem w dalekie strony.A system szkolny wyglada na rozdmuchany i czuje sie jakby istnial na innej planecie.Czego tak naprawde chcemy bronic? Nie dopuscic do jakichkolwiek zmian,czy bronic skostnialego porzadku w miescie i ukladow i ukladzikow.Wszyscy musimy myslec szerzej inaczej nawet jako wyksztalceni ludzie takze bedziemy szukac pracy z dala,i to bardzo daleko odElku.Zostana szkoly,zostana ukladziki,i ci sami czasem ludzie,a miejsc pracy nie przybedzie,MCzasem po wielu latach okazuje sie ,ze o to oze nawet trzeba bedzie prosic o grosiki na utrzymanie tego co mamy w miescie.Tu chodzi o potezne interesy ,uklady,stanowiska,pieniadze.POwodzenia .Ja jusz musze blakac sie za chlebem,i czesto widze to z wiekszej odleglosci.Czasem po latach okazuje sie ze popychani bylismy do walczenia o cos co w przyszlosci wcale dla nas nie jest najlepsze ,.A wielkie glowy popychaja nas ,maca w glowach ,dla wlasnych interesow.Bo zmiany sa robione obecnie wszedzie,bo po prostu brakuje pracy i kasy. POZDRAWIAM Z PRZYMRUZENIEM OKA>NIE NADA PIEREZYWAC.DON*T WORRY TOO MUCH.

W dniu 24.11.2008 o 20:28, mauserstein napisał:

Tak, jest "inny" bo idą tam głównie ludzie, którzy chcą się czegoś nauczyć, a przy tym ich rodzice mają trochę pieniędzy i uwagi dla ich aspiracji. Poza tym jest to jedna z niewielu szkół, której dyrekcja i rada pedagogiczna nie kłania się chamstwu, "polactwu" i większości poronionych pomysłów edukacyjnych kolejnych rządów. Jestem dumny nie z tego, że w niej byłem - bo był tam prawie każdy kto się starał - ale z tego iż byłem osobiście zaangażowany w jej niezależność mentalną od chorego świata kuratorium i powiatu, która tak stoi solą w oku dla Ricardo i Poncjusza Pewne tradycje stanowią o sile różnych miast i środowisk. Najczęściej są wykuwane w pocie czoła i drażnią prawie każdego, kto nie skalał się zbytnio pracą i szacunkiem do niej, lub też takich co nie wiedzą co to honor i przywiązanie. Dlatego też należy pamiętać że ta szkoła to nie tylko tradycja tzw. "kujonów" znajdujących się zawsze nad kreską na listach rekrutacyjnych, ale głównie tradycja ludzi, których nauczono myśleć samodzielnie, racjonalnie i niezależnie ( ukłony dla Szanownej Pani Profesor W.F. ). Każdy kto w ten sposób myśli, szybko stwierdzi, że kalanie jedynej renomowanej szkoły w mieście bezpośrednim związkiem z największą porażką edukacyjną III (IV) RP jaką jest Gimnazjum, jawi się być albo podłością, albo głupotą.

przeżywasz jak stonka wykopki; chyba kilka postów wyżej mówilem coś o wywyższaniu, kłamałem?

Tak, jest "inny" bo idą tam głównie ludzie, którzy chcą się czegoś nauczyć, a przy tym ich rodzice mają trochę pieniędzy i uwagi dla ich aspiracji. Poza tym jest to jedna z niewielu szkół, której dyrekcja i rada pedagogiczna nie kłania się chamstwu, "polactwu" i większości poronionych pomysłów edukacyjnych kolejnych rządów. Jestem dumny nie z tego, że w niej byłem - bo był tam prawie każdy kto się starał - ale z tego iż byłem osobiście zaangażowany w jej niezależność mentalną od chorego świata kuratorium i powiatu, która tak stoi solą w oku dla Ricardo i Poncjusza
Pewne tradycje stanowią o sile różnych miast i środowisk. Najczęściej są wykuwane w pocie czoła i drażnią prawie każdego, kto nie skalał się zbytnio pracą i szacunkiem do niej, lub też takich co nie wiedzą co to honor i przywiązanie. Dlatego też należy pamiętać że ta szkoła to nie tylko tradycja tzw. "kujonów" znajdujących się zawsze nad kreską na listach rekrutacyjnych, ale głównie tradycja ludzi, których nauczono myśleć samodzielnie, racjonalnie i niezależnie ( ukłony dla Szanownej Pani Profesor W.F. ). Każdy kto w ten sposób myśli, szybko stwierdzi, że kalanie jedynej renomowanej szkoły w mieście bezpośrednim związkiem z największą porażką edukacyjną III (IV) RP jaką jest Gimnazjum, jawi się być albo podłością, albo głupotą.