Jaki jest tego powód? Dyrektorzy szkół są zgodni: uczniom na dyplomach zawodowych przestaje zależeć, gdyż wolą przygotowywać się do matury i iść na studia.
Ponadto zawodowy egzamin praktyczny jest dość trudny. By go zaliczyć, trzeba zdobyć 75 procent ogólnej punktacji.
- W czasie roku szkolnego przeprowadzałem chyba z sześć próbnych egzaminów zawodowych. Organizowaliśmy zajęcia dodatkowe. Zainteresowanie nimi było jednak bardzo małe - mówi Sylwester Karwowski, nauczyciel elektrycznych i elektronicznych przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Ostrołęce. - Wśród moich uczniów zdecydowana większość chciała pójść na studia techniczne bądź też na inne. Dla nich priorytetem była przede wszystkim matura.
Najlepszą liczoną w procentach zdawalność wśród trzech zespołów szkół zawodowych (szczegółowych danych z najmniejszego ZSZ nr 3 nie udało nam się ustalić) miał ZSZ nr 1. Wśród 160 absolwentów techników, którzy przystąpili do egzaminów, zdały 82 osoby, co, jak łatwo policzyć, daje 51 procent.
W ZSZ nr 4 egzaminy zawodowe zdało 45 proc. wśród przystępujących. W ZSZ nr 2 zaś - zaledwie 20 proc.
- Dla uczniów ważniejsza jest teraz matura - uważa Mariusz Głażewski, wicedyrektor ZSZ nr 2. -Ponadto egzaminy odbywają się w czerwcu. Niektórzy po maturze rozpoczynają pracę i już na egzaminy zawodowe nie przychodzą.
Każdy uczeń, który je zda (część pisemną i praktyczną), dostaje dyplom z suplementem w jęz. angielskim.
- To przydatne szczególnie dla tych, którzy będą poszukiwać pracy za granicą - mówi Cezary Pilcicki, wicedyrektor ZSZ nr 1. Wybór należy jednak tylko do ucznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?