Dzieci przebrane za państwa z ośmiu kontynentów świata, wesołe wierszyki i skoczna piosenka. W taki sposób uczniowie w Szkole Podstawowej nr 31 im. Janusza Korczaka w Białymstoku wspierają adopcję Sharon mieszkającą w Kenii.
- Przebrałem się za Meksyk i tańczę. W ten sposób chcę pomóc dziewczynce. Ona tego potrzebuje - mówiła Sarra Saidi z PG nr 11.
Szkoła od trzech lat systematycznie stara się pomóc w sprowadzeni Sharon do Polski.
- Kontakt z nią nawiązaliśmy dzięki współpracy z siostrami misjonarkami ze Świętej Rodziny - mówiła Teresa Wysocka, opiekunka szkolnego wolontariatu.
Wcześniej uczniowie zbierali surowce wtórne, m.in. puszki, prosili też prywatnych darczyńców o pieniądze. Teraz przyszedł czas na samych uczniów
- Staramy się w taki zabawny sposób zachęcić do pomocy każdego, kto może pomóc Sharon - dodała Wysocka. Przebrani uczniowie przez cały dzień chodzili po klasach zachęcając innych do wsparcia.
- Na początku mówimy dlaczego watro pomóc, później zbieramy pieniążki i w zamian dajemy słodycze - mówił Damian Proskień przebrany za Eskimosa.
Na koniec występu było podziękowanie za wsparcie. Uczniowie przebrani za różne kraje wspólnie zatańczyli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
