W trosce o to, by wszystkie maluchy wróciły cało z wakacyjnych eskapad, wysokomazowiecka policja organizowała przez cały ubiegły tydzień cykl spotkań.
Mundurowi opowiadali uczniom, jak mogą sami ustrzec się przed większością niebezpieczeństw.
- Odwiedzaliśmy placówki zarówno na terenie miasta, jak i powiatu - tłumaczy mł. asp. Alicja Buczkowska, oficer prasowy KPP w Wysokiem Mazowieckiem.
Szczególną uwagę policjanci zwrócili na dzieci wypoczywające na wsi. Często właśnie podczas pobytu "u dziadka", poproszone o pomoc przy gospodarstwie, ulegają wypadkom. O tej porze roku jest ich najwięcej.
- Podstawowa zasada jest jedna: dzieci należy przede wszystkim trzymać z daleka od maszyn - zaznacza Buczkowska. - Nie powinny stać przy kombajnach czy prasach, a już sadzanie ich za kierownicą ciągnika jest po prostu karygodne. Nie powinny być też na nich przewożone, zwłaszcza na sianie, z którego można łatwo spaść. Do takich zachowań i, niestety, groźnych wypadków dochodzi często.
Z kolei dzieci odpoczywające aktywnie w mieście powinny przede wszystkim pamiętać o zabezpieczeniach podczas jazdy na rowerze czy rolkach. Tu wystarczy solidny kask, a przed złamaniami czy otarciami skutecznie zabezpieczą odpowiednie ochraniacze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?