UEFA wreszcie zareagowała. Przeniesie finał Ligi Mistrzów z Rosji?

Choć Rosja pod wodzą Władimira Putina czaiła się na Ukrainę od dawna, UEFA nie reagowała na sprawy związane z rosyjskim futbolem. Nawet wtedy, gdy została uznana niepodległość dwóch separatystycznych regionów Ukrainy - Donieckiej oraz Ługańskiej Republik Ludowych. Władze europejskiej centrali, sponsorowanej m.in. przez Gazprom, uznały, że na razie nie dzieje się nic złego.

Dopiero w czwartek po południu, kiedy od kilku dni Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, UEFA poinformowała, że w piątek dojdzie do spotkania. O godz. 10 w trybie nadzwyczajnym zbierze się Komitet Wykonawczy, który przyjrzy się "rozwojowi sytuacji między Rosją a Ukrainą", jak napisano na oficjalnym koncie futbolowej centrali na Twitterze.

Kilka godzin później UEFA opublikowała także oświadczenie. Oto jego treść:

"UEFA podziela znaczne zaniepokojenie sytuacją bezpieczeństwa rozwijającą się w Europie i zdecydowanie potępia trwającą rosyjską inwazję wojskową na Ukrainę.

Jako organ zarządzający europejskim futbolem, UEFA niestrudzenie pracuje nad rozwojem i promocją piłki nożnej zgodnie ze wspólnymi europejskimi wartościami, takimi jak pokój i poszanowanie praw człowieka, w duchu Karty Olimpijskiej. Pozostajemy zdecydowani w naszej solidarności ze społecznością piłkarską na Ukrainie i jesteśmy gotowi wyciągnąć rękę do narodu ukraińskiego.

Zajmujemy się tą sytuacją z najwyższą powagą i pilnością. Decyzje zostaną podjęte przez Komitet Wykonawczy UEFA i ogłoszone jutro".

Wśród decyzji, którą muszą podjąć działacze, jest przede wszystkim kwestia finału Ligi Mistrzów, który ma się odbyć 28 maja w Petersburgu. Anonimowe źródło międzynarodowej agencji AP poinformowało, że zorganizowanie decydującego meczu Champions League zostanie odebrane Rosji. Z kolei "The Times" informuje, że w piątek zostanie także ogłoszony nowy gospodarz.

O takie rozwiązanie problemu apelują też politycy, eksperci, a także kibice. "W tym tragicznym dniu nasze myśli są ze wszystkimi na Ukrainie, naszymi przyjaciółmi, kolegami i ich bliskimi. Biorąc pod uwagę rozwój wydarzeń, spodziewamy się, że UEFA wkrótce ogłosi przeniesienie finału Ligi Mistrzów" - napisała na Twitterze grupa Football Supporters Europe.

Niewiadomą wciąż pozostaje stanowisko FIFA. PZPN zwrócił się ponownie z pilną prośbą o zajęcie stanowiska wobec zaistniałem sytuacji geopolitycznej. Rzecz w tym, że 24 marca reprezentacja Polski ma zagrać w Moskwie z Rosją w meczu barażowym o udział w mistrzostwach świata. Szwedzka federacja, która znajduje się w tej samej grupie barażowej, "nie wyobraża sobie grania z Rosją".