"Opcja Społeczna" 6 października złożyła do kancelarii prezydenta Białegostoku w Urzędzie Miejskim podpisy białostoczan w sprawie organizacji referendum na temat losów bazaru na Placu Inwalidów. Do podpisów dołączone było pismo, w którym napisano jednoznacznie, że stadion przy ul. Jurowieckiej został sprzedany Jagiellonii po zaniżonej cenie "za łapówki dla prezydenta Tadeusza Truskolaskiego".
- To zupełnie nieprawdziwe, absurdalne zarzuty - mówi Tadeusz Truskolaski.
Prezydent doszedł do wniosku, że stowarzyszenie go znieważa i zawiadomił prokuraturę. Ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie.
- Pismo trafiło do skrzynki z podpisami przez przypadek - mówi Andrzej Pochylski ze Stowarzyszenia "Opcja Społeczna". - Przygotowywaliśmy zawiadomienie do prokuratury o zaniżeniu ceny stadionu przez prezydenta Białegostoku. Nie zostało ono jednak złożone. Chyba kolega przez przypadek włożył je do skrzynki i dlatego trafiło do kancelarii Urzędu Miejskiego.
Pochylski pytany o to, skąd ma informacje o łapówkach branych przez prezydenta, mówi: - Mam wielu kolegów w Radzie Miejskiej Białegostoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?