Jednak to właśnie nowe miejsca parkingowe powstają na podwórku - tak zdecydowała wspólnota mieszkaniowa. Rodzice obawiają się, że przy okazji zdemontowany zostanie stary plac zabaw. Chociaż to określenie trochę na wyrost. Dwa zniszczone urządzenia, pamiętające czasy głębokiego PRL-u, bardziej straszą niż służą zabawie.
- Głównym priorytetem remontowym jest ocieplenie tego budynku. 30 tys. zł zostało również przeznaczone na uporządkowanie podwórka, utwardzenie terenu. Na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej większość mieszkańców tego chciała - tłumaczy Marek Olbryś, z-ca dyrektora Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. - Stary plac zabaw nie zniknie. Niestety, wybudowanie nowego to zbyt duży koszt - ok. 30 tys. zł. Drogo, bo dziś zabawki muszą posiadać odpowiednie certyfikaty.
Ewelina Piaścik, mama czteroletniego Olka opowiada, że z dzieckiem chodzi na place zabaw przy ul. Długiej albo Polowej. I zauważa, że w części staromiejskiej brakuje tego typu obiektów. Administracja tłumaczy się zawsze brakiem pieniędzy, ale także faktem, że place nie są tu tak potrzebne, jak na "młodszych" osiedlach.
- Utarło się, że mieszkają tu ludzie starsi. Tymczasem coraz więcej młodych osób się wprowadza do naszego bloku - podkreśla Anna Bąkowska, mieszkanka Dwornej 35. - Mieszka tu ponad dziesięcioro dzieci. Ktoś mógłby o nich pomyśleć.
Dyrektor Olbryś zdaje sobie sprawę z potrzeb rodzin z dziećmi i nie wyklucza, że w przyszłości plac zabaw na tutejszym podwórku zostanie wybudowany. Wiele zależy jednak od samych zainteresowanych. Powinni zaproponować ten pomysł na najbliższym zebraniu wspólnoty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
