Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Ryska. Pies pogryzł kobietę obok Biedronki. Właściciel pilnie poszukiwany

(LUK)
Pies ugryzł kobietę obok Biedronki przy ul. Ryskiej w Białymstoku. Właściciel pilnie poszukiwany.
Pies ugryzł kobietę obok Biedronki przy ul. Ryskiej w Białymstoku. Właściciel pilnie poszukiwany. sxc.hu
Jeśli nie odnajdzie się właściciel psa, który w środowy wieczór, 20 maja, ugryzł panią Jadwigę, kobieta znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. Białostoczanka nie może przyjąć serii zastrzyków od wścieklizny, gdyż choruje na nowotwór.

Pani Jadwiga jest starszą, schorowaną osobą. Leczy się na nowotwór, do tego ma boreliozę, chorą tarczycę.

- 20 maja wieczorem, ok. godz. 20.20, szłam ulicą Ryską, w pobliżu Biedronki - opowiada kobieta. - Minął mnie młody mężczyzna z psem średniej wielkości. Gdy już przeszli, nagle poczułam z tyłu uda ugryzienie. Zrobił to ten pies.

Pani Jadwiga przyznaje, że sytuacja była na tyle szokująca, że nie wiedziała co zrobić. Poprosiła jednak mężczyznę o podanie do siebie numeru kontaktowego. - Pan powiedział, że to nie jego pies, tylko teściowej. Ale podał mi swoje imię - Igor i numer telefonu - opowiada pani Jadwiga.

Tyle że gdy na drugi dzień pani Jadwiga próbowała dodzwonić się do mężczyzny, okazało się, że numer jest niewłaściwy. A brak kontaktu z właścicielem zwierzęcia, oznacza dla niej ogromny problem.

- Gdy lekarka w punkcie szczepień dowiedziała się, że choruję na nowotwór, najpierw kazała skonsultować się z onkologiem. A mój onkolog mówi, że w moim stanie nie zaleca mi szczepienia od wścieklizny. Dostałam tylko szczepionkę od tężca.

Pani Jadwiga nie wie, co będzie dalej. Ma nadzieję, że pies był szczepiony.

- Chciałabym tylko mieć potwierdzenie tego faktu - mówi. - Dla mnie to bardzo ważne. Zaszczepić się nie mogę, bo to dla mnie jak gwóźdź do trumny. Bardzo proszę tego pana, aby się zgłosił i okazał świadectwo szczepienia od wścieklizny psa. Nie chcę nic więcej od niego, żadnego odszkodowania czy karania.

Pies musi też przejść obserwację u weterynarza.

- Dla mnie to będzie oznaczać, że nie muszę przyjmować szczepionki, która w moim stanie zdrowia jest niewskazana - mówi pani Jadwiga.

Apelujemy!

Prosimy mężczyznę, który był z psem lub jego właściciela o kontakt z redakcją. Nr telefonu 85 748 74 61.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna