MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Sienkiewicza: Akademia Teatralna. Apokaliptyczne wizje u studentów

(UK)
Aktorzy wypadają bardzo dobrze. Nie można im nic zarzucić.
Aktorzy wypadają bardzo dobrze. Nie można im nic zarzucić. Bartek Warzecha
Studenci Akademii Teatralnej zabrali się za tekst Mateusza Pakuły pt. "Mój niepokój ma przy sobie broń". I zrobili to świetnie. Opieką reżyserską objęła ich Agata Biziuk. Tekst Pakuły jest genialny i bardzo dobrze przyjęty przez krytyków. Taki, który się pamięta długo po opuszczeniu teatralnej sali.

Studenci zabierają nas w niezwykłą podróż. Bez ruszania się z miejsca. I tak, jak w przypadku pięknych krain często żałujemy, że możemy w nich być tylko dzięki wyobraźni, tak tutaj - wygodny fotel jest naszym wybawieniem.

Poznajemy Guliwera, który ma kilka twarzy (jest kreowany przez różnych aktorów, zarówno mężczyznę, jak i kobiety) i jest pełen zapału. Chce podróżować, eksplorować nowe krainy, przyglądać się życiu ich mieszkańców. Z tym, że w spektaklu są to krainy straszne i odrzucające. Takie, w których nikt normalny nie chciałby mieszkać. A zarazem momentami bardzo mocno przypominają nasz świat. Jest totalitarna kraina, Wyspa Liliputów, gdzie mieszkańcy opłakują "wspaniałego" króla, który zakończył swój żywot. Pełno tu propagandy i rzeczy robionych na pokaz. Pełno też smutku. A mieszkańcy bardzo często zlewają się w szarą masę, tak bardzo przypominającą umęczonych pracowników korporacji. Oni też przyklejają na usta uśmiech i zakładają bardzo podobne do siebie stroje, żeby tylko pasowały do dress code'u. Jest też kraina jednego człowieka zapatrzonego w książki, który bez nich nie może zrobić kroku. Pojawia się wyspa radioaktywna, którą zamieszkują powyginani mieszkańcy.

W końcu jest Wyspa Troskliwych Misiów, na której rządzi Miś Bryan (który imię ma na cześć Bryana Adamsa, a wygląda niczym Lana Del Rey - świetna rola Michała Karczewskiego). To na pozór szczęśliwa kraina, gdzie wszyscy lubią się przytulać, robić "fik fik" i strzelać sobie słodkie selfie. Jednak pozory mylą.

Nie mylą za to uczucia, które zaczynają buzować, kiedy scenę pokrywa mrok. I zmuszają do docenienia naszego małego, niedoskonałego świata.

Spektakl można obejrzeć jeszcze w środę o godz. 19.30 w Akademii Teatralnej (ul. Sienkiewicza 14).

Czytaj e-wydanie »

Słodkie okazje z wysokimi rabatami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna