Tomasz Turowski z Grajewa dzięki egzoszkieletowi stanął na nogi po raz pierwszy od dwóch miesięcy. Miał wypadek, w wyniku którego doszło do złamania kręgosłupa.
- Lekarze dają mi 10 procent szans na to, że będę chodził - mówi mężczyzna. - Oczywiście chcę zrobić wszystko, aby tak było.
Tomasz przebywa na oddziale rehabilitacji szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. Codziennie ma tu różne formy rehabilitacji. Ale dopiero dzięki egzoszkieletowi znowu poczuł, jak to jest stać i chodzić.
- Na początku było to trochę dziwne - przyznaje Tomasz. - Ale i niesamowite. Dobrze by było, gdyby taki sprzęt był na co dzień w szpitalu.
Na razie białostoccy pacjenci mogli sprzęt tylko wypróbować w ramach Projektu Ekso, który odbywa się w różnych miastach Polski.
- Egzoszkielet to ogromna nadzieja dla pacjentów, którzy przebywają w oddziale rehabilitacji neurologicznej, a z powodu niedowładu lub porażenia kończyn dolnych nie są w stanie poruszać się - mówi dr Jerzy Lewko z oddziału rehabilitacji szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. - W procesie usprawniania bardzo ważny jest fakt, że można na wczesnym etapie takiego pacjenta spionizować, uczyć chodzenia, nawet bez jego świadomego udziału.
Egzoszkielet pozwala na stymulację wyższych ośrodków nerwowych, cały czas są pobudzane receptory czuciowe, receptory wewnątrzstawowe. Dzięki temu mózg uczy się na nowo funkcjonować, wytwarzają się programy ruchowe, które zanikły w momencie, gdy pacjent doznał urazu czy schorzenia ośrodkowego układu nerwowego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?