Pomysł, by dzieci z klas IV-VI miały zajęcia na politechnice, ma już osiem lat. Początkowo przedsięwzięcie dotyczyło jednak tylko dzieci z Białegostoku. Dziś na zajęcia na Politechnice Białostockiej przyjeżdżają też uczniowie z Bielska Podlaskiego, Hajnówki i Siemiatycz. W piątek samorządowcy i władze uczelni podpisali umowę, dzięki której już wkrótce ruszy kolejna edycja Podlaskiego Uniwersytetu Dziecięcego.
- Nie mieliśmy wątpliwości, że to inicjatywa, do której warto się przyłączyć - powiedział Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki. - To, jak wielkie znaczenie ma w życiu wiedza, jest oczywiste. Mamy nadzieję, że tak wczesny kontakt z politechniką sprawi, że młodzi wybiorą w przyszłości techniczne kierunki studiów. Te zaś - jak wiadomo - są kluczowe dla rozwoju zarówno naszego miasta, jak i regionu.
W planie Podlaskiego Uniwersytetu Dziecięcego jest 15 spotkań. Weźmie w nich udział po 50 dzieci z każdego miasta. W Białymstoku rekrutacja odbędzie się jak co roku drogą elektroniczną (start - 24 listopada). Jak dotąd zainteresowanie było ogromne - miejsc nie było już kilka minut po rozpoczęciu rekrutacji. W pozostałych miastach chętni zostaną wyłonieni podczas losowania. Samorządy dofinansują zajęcia i zorganizują dowóz dzieci.
- Na naszych zajęciach uczniowie szkół podstawowych uczą się np. programowania muzyki, projektowania przestrzeni miejskiej, konstruowania, bezpiecznego poruszania się po ulicach - wyliczała Dorota Sawicka, rzeczniczka PB. - Dostają dowody, że matematyka jest wszędzie i warto ją polubić. Poznają uczelnię wyższą. Zbierają zaliczenia w indeksach i przekonują się, że nauka może być pasjonująca.
Dotychczas udział w zajęciach wzięło prawie 800 młodych żaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?