Ale jest też i dobra wiadomość. Termin zakończenia inwestycji został przedłużony do końca sierpnia tego roku. Jest więc szansa, że do tego czasu zamontowanych zostanie 230 brakujących obiektów.
Jak informowaliśmy, urząd gminy pozyskał fundusze unijne na budowę 700 obiektów.
Zlecenie otrzymała łomżyńska firma, która do tej pory zamontowała ponad 400 obiektów. Część z nich została wybudowana samowolnie, inne - pracują źle. Rolnicy skarżą się, że woda wypływająca ze studni chłonnej niszczy trawę. A to oznacza, że nie jest ona właściwie oczyszczona. Postępowanie w tej sprawie prowadzi suwalska prokuratura. W związku z licznymi skargami rolników Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wstrzymał gminie ponad 1,3-milionową pożyczkę na realizację inwestycji. Wójt zapowiada, że będzie dochodził tych pieniędzy na drodze sądowej.
Jeszcze do niedawna istniało zagrożenie, że gmina będzie musiała zwrócić także unijną, otrzymaną na budowę przydomowych oczyszczalni dotację. Zgodnie z podpisaną przed dwoma laty umową miała bowiem zakończyć to przedsięwzięcie w ubiegłym roku, a tego nie uczyniła. Urzędnikom udało się jednak przedłużyć umowę. Jeśli upora się z budową i modernizacją tych, które już są zamontowane do końca sierpnia, to skorzysta z przyznanej dotacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?