Mężczyzna został zatrzymany w Warszawie. Łomżyńska policja poszukiwała go od czerwca, gdy z jednego ze spotkań z synem (małżonkowie są w trakcie rozwodu) ojciec nie odwiózł dwulatka do domu matki. Sąd Okręgowy w Łomży 18 czerwca br. postanowił, że dziecko na czas toczącego się postępowania ma przebywać przy matce. Pisaliśmy o tej sprawie w czerwcu.
- Zatrzymany w miniony czwartek Paweł Ch. usłyszał prokuratorski zarzut uprowadzenia i przetrzymywania małoletniego od 7 sierpnia do 12 września br. Czyn ten jest zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności - informuje Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży. - Mężczyzna nie ujawnił miejsca pobytu syna.
Zastosowano wobec niego dozór policyjny, na komendę ma się stawiać cztery razy w tygodniu, zakaz opuszczania Łomży i kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 2 tys. zł. Ze względu na dobro dziecka śledczy nie chcą ujawniać szczegółów tej sprawy, ale przyznają, że wciąż trwają poszukiwania dwulatka.
Nam udało się telefonicznie skontaktować z ojcem chłopca.
- Nie oddam syna matce, która bije własne dziecko - krótko stwierdził w rozmowie z nami.
Ojciec szeroko komentuje sprawę na swoim profilu społecznościowym i oskarża matkę o przemoc. Sprawę przemocy w rodzinie sprawdzali łomżyńscy śledczy i w marcu umorzyli postępowanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?