Urzędnicy precz od naszej ziemi!

Anna Mierzyńska [email protected]
Kilkaset osób demonstrowało pod Urzędem Miejskim w Sokółce. Nie chcieli, by Izba Regionalna Jana Ancypo mogła otworzyć zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Kamionka”.
Kilkaset osób demonstrowało pod Urzędem Miejskim w Sokółce. Nie chcieli, by Izba Regionalna Jana Ancypo mogła otworzyć zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Kamionka”. B. Maleszewska
Sokółka. Setki rolników demonstrowało we wtorek w Sokółce. Wyły syreny, na przyczepach stały trumny i znicze, a protestujący w reklamówkach mieli... jajka.

Poszło o trzy tysiące hektarów

Poszło o trzy tysiące hektarów

Zespół przyrodniczo-krajobrazowy "Kamionka" miał obejmować trzy tys. hektarów ziemi należącej do mieszkańców wsi: Janowszczyzna, Podjanowszczyzna, Planteczka, Wysokie Laski, Słojniki, Igryły, Geniusze, Zawistowszczyzna, Jelenia Góra, Bilwinki, Pawełki, Kurowszczyzna. Jedynym ograniczeniem działalności ludzi na tym obszarze byłby zakaz wydobywania kopalin.

Zostawcie nas w spokoju. Zostawcie naszą świętą własność, naszą ojcowiznę - krzyczeli rolnicy z dwunastu sokólskich gmin. Protestowali w ten sposób przeciwko utworzeniu w południowej części gminy Sokółka zespołu przyrodniczo-krajobrazowego "Kamionka".

Na nic zdały się wyjaśnienia burmistrza Stanisława Mała-chwieja, który tłumaczył, że ochrona krajobrazu nie utrudni normalnego gospodarowania na tym terenie, a tylko uniemożliwi wydobywanie skał, torfu i żwiru.

- Chcemy uchronić niezmienione jeszcze tereny przed degradacją, a właściwie przed rozkopaniem. Jeżeli nie zdecydujemy się na ochronę, na tym obszarze powstaną kolejne żwirownie, które zniszczą krajobraz - podkreślał burmistrz.

Wtórował mu radny Jan Ancypo, który reprezentował na sesji Stowarzyszenie "Izba Regionalna" - pomysłodawcę utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.
- Uratujmy to, co jeszcze jest do uratowania - mówił Ancypo.

Ludzi jednak nie przekonali. Rolnicy obawiali się bowiem, że na takim rozwiązaniu straciliby pieniądze. Dziś ziemię od nich skupują inwestorzy zainteresowani właśnie wydobywaniem żwiru. Po utworzeniu zespołu, ziemią nie byłby zainteresowany nikt. Stąd tak wielki opór.

- O ojcowiznę walczymy! Onasza ziemię! I o to, żebyśmy sami mogli decydować, co z nią dalej robić, a nie radni czy urzędnicy - mówiła starsza pani. W imieniu protestujących mówił też do rady radny Antoni Cydzik:

- Zostawcie nas w spokoju - tylko tyle od was chcemy.

I udało się! Aż 20 radnych (na 21) uznało, że pomysł nie jest dobry i odesłało uchwałę "do zamrażarki", czyli z powrotem do burmistrza. Jak zapowiedział Małachwiej, uchwała już nie wróci na sesję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W dniu 19.11.2008 o 02:03, Gość napisał:

Rolnicy z danego obszaru , gratuluje -wygraliscie po kilkaset tysiecy zlotych, przegraliscie zas przyszlosc swoich nastepcow,Krotkowzroczni,pewnie nie stac was na okulary,to macie prezerwatywy na oczach, a te bardzo znieksztalcaja obraz.


Trzeba się zgodzić- niestety
Szczerze mówiąc jak się przejeżdża przez tą okolicę to wielkich gospodarstw tam nie widać i jakoś się nie na to nie zapowiada. No ale ziemię będzie można sprzedać żwirowni- zielone płuca polski po co komu ścieżka rowerowa i turyści.
u
urzędnik
W dniu 04.12.2008 o 03:32, Grzegorz Daszuta napisał:

***ale przecież póki co Antek nic nie wygrał, bo chociaż przestraszeni radni NIE UCHWALILI powołania Parku Krajobrazowego, to nie wprowadzili też zmian do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, które pozwoliłyby na rycie tam dziurek w ziemi.


Nie musieli zmian wprowadziać, bo już w studium uwarunkowań jest. Grzesiu, masz płytką wiedzę o ryciu dziurek w ziemi. A co do Cydzika, nie zazdrość mu, bo do pięt mu nie dorównujesz.
G
Grzegorz Daszuta
W dniu 19.11.2008 o 10:06, zeppelin napisał:

Jak piękny nas czeka krajobraz niech się przekona pan C. Jak?Trzeba przywozić żwir na jego placyk i zasypywać to miejsce handlu oraz pod jego śmieszny sklep nocny .Niech zobaczy jaką nam przyszłośc przygotował


***
ale przecież póki co Antek nic nie wygrał, bo chociaż przestraszeni radni NIE UCHWALILI powołania Parku Krajobrazowego, to nie wprowadzili też zmian do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, które pozwoliłyby na rycie tam dziurek w ziemi.
G
Gość
W dniu 20.11.2008 o 19:15, wieśniara napisał:

Ty natura nie martw się o rolników!Nawet jeśli tą kasę przepiją to nie twoja sprawa!Narazie nikt nie ma zamiaru swojej ziemi sprzedawac! Ciekawe czy Ty chciała byś by o twojej własności decydował p.burmistrz i p.radny niby-ekolog?Zrozumcie wreszcie,że rolnicy to nie są ludzie drugiej kategorii!Skończyły się czasy chłopa pańszczyznianego!Grzdyl Ci lata,że ktoś może trochę zarobic!Mam propozycję-zamień swoją prace (jeśli ją masz)na pracę Rolnika i poczuj ten miód.


Tak trzymac i nie sluchac 2+1.
r
rolnik
W dniu 22.11.2008 o 19:36, ~nowy~ napisał:

Zgoda, to nie jest walka o ojcowiznę tylko o kasą. Kasa zdominowała świat, ludzie zrobią wszystko za forsę, sprzedadzą nawet najdroższe skarby, rodzinę. I co potem? Zostanie pustka, lub pustynia tak jak w Drahlach. Pierwszy krok do wyprzedaży zrobiony. Kupcy, nie koniecznie polscy, lub Polacy podstawieni przez cudzoziemców już zacierają ręce, bo ktoś podpuścił mieszkańców 12 wsi, do tego stopnia, że zapomnieli o najważniejszym - ochronie ojcowizny, polskiej ziemi. Pieniądze ze sprzedanej ziemi (być może kilka walizek) zamienią na mieszkania, samochody, przejedzą, przepiją. Będą się cieszyć jak długo - rok, dwa, lat kilkanaście? A co potem??? Co powiedzą na to ich dzieci, wnuki, gdy okaże się że nie będą mieli oni wstępu na te tereny? Który naród jest jeszcze tak lekkomyślny jak polski? Który naród wyprzedaje swoją ziemię, tak jak my to robimy? Przecież mieszkancy Drahli i okolic już tego żałują, bo nie wiedzieli co naprawdę się stanie z ich ziemią. Nie spodziewli się, że ktoś ich "nabił w butelkę".Błędem Pana Burmistrza było to, że wydano pozwolenie na utworzenie pustyni Drahle w naszej gminie, ale za obronę pozostałej południowej częsci gminy przed tego typu działaniem chylę przed nim czoło. Oczywiście można było i powinno sie to inaczej załatwić, poprzez lepsze konsultacje z mieszkańcami zainteresowanych wsi, tłumacząc im dokładnie wszystkie za i przeciw ochrony ich terenów, ale idea była słuszna. Szkoda, że radni ulegli też tej propagandzie i nie stanęli na wysokości zadania w obronie polskiej ziemi.


Wiesz że mądrze piszesz
b
b.radny
W dniu 22.11.2008 o 20:41, Gość napisał:

wcale nie zamierzam sprzedawać ziemi chociaż posiadam dość pokaźny areał, ale ty i podobni tobie i tak nie skorzystacie z uroków tej ziemi- bo psami poszczuję!!!po co mi warcholstwo na mojej ziemi?moja ziemia i basta!.nie pozwolę aby ktoś zarządzał moją ziemią


Tak trzymaj,bajery nasi burmistrzowie to maja.
b
b.radny
Zgoda, to nie jest walka o ojcowiznę tylko o kasą.
Kasa zdominowała świat, ludzie zrobią wszystko za forsę, sprzedadzą nawet najdroższe skarby, rodzinę. I co potem? Zostanie pustka, lub pustynia tak jak w Drahlach. Pierwszy krok do wyprzedaży zrobiony. Kupcy, nie koniecznie polscy, lub Polacy podstawieni przez cudzoziemców już zacierają ręce, bo ktoś podpuścił mieszkańców 12 wsi, do tego stopnia, że zapomnieli o najważniejszym - ochronie ojcowizny, polskiej ziemi. Pieniądze ze sprzedanej ziemi (być może kilka walizek) zamienią na mieszkania, samochody, przejedzą, przepiją. Będą się cieszyć jak długo - rok, dwa, lat kilkanaście? A co potem??? Co powiedzą na to ich dzieci, wnuki, gdy okaże się że nie będą mieli oni wstępu na te tereny? Który naród jest jeszcze tak lekkomyślny jak polski? Który naród wyprzedaje swoją ziemię, tak jak my to robimy?
Przecież mieszkancy Drahli i okolic już tego żałują, bo nie wiedzieli co naprawdę się stanie z ich ziemią. Nie spodziewli się, że ktoś ich "nabił w butelkę".
Błędem Pana Burmistrza było to, że wydano pozwolenie na utworzenie pustyni Drahle w naszej gminie, ale za obronę pozostałej południowej częsci gminy przed tego typu działaniem chylę przed nim czoło. Oczywiście można było i powinno sie to inaczej załatwić, poprzez lepsze konsultacje z mieszkańcami zainteresowanych wsi, tłumacząc im dokładnie wszystkie za i przeciw ochrony ich terenów, ale idea była słuszna.
Szkoda, że radni ulegli też tej propagandzie i nie stanęli na wysokości zadania w obronie polskiej ziemi.

Oj jak boli 2+1= burmistrzowie.Bajer to wy macie.
G
Gość
W dniu 22.11.2008 o 19:36, ~nowy~ napisał:

Zgoda, to nie jest walka o ojcowiznę tylko o kasą. Kasa zdominowała świat, ludzie zrobią wszystko za forsę, sprzedadzą nawet najdroższe skarby, rodzinę. I co potem? Zostanie pustka, lub pustynia tak jak w Drahlach. Pierwszy krok do wyprzedaży zrobiony. Kupcy, nie koniecznie polscy, lub Polacy podstawieni przez cudzoziemców już zacierają ręce, bo ktoś podpuścił mieszkańców 12 wsi, do tego stopnia, że zapomnieli o najważniejszym - ochronie ojcowizny, polskiej ziemi. Pieniądze ze sprzedanej ziemi (być może kilka walizek) zamienią na mieszkania, samochody, przejedzą, przepiją. Będą się cieszyć jak długo - rok, dwa, lat kilkanaście? A co potem??? Co powiedzą na to ich dzieci, wnuki, gdy okaże się że nie będą mieli oni wstępu na te tereny? Który naród jest jeszcze tak lekkomyślny jak polski? Który naród wyprzedaje swoją ziemię, tak jak my to robimy? Przecież mieszkancy Drahli i okolic już tego żałują, bo nie wiedzieli co naprawdę się stanie z ich ziemią. Nie spodziewli się, że ktoś ich "nabił w butelkę".Błędem Pana Burmistrza było to, że wydano pozwolenie na utworzenie pustyni Drahle w naszej gminie, ale za obronę pozostałej południowej częsci gminy przed tego typu działaniem chylę przed nim czoło. Oczywiście można było i powinno sie to inaczej załatwić, poprzez lepsze konsultacje z mieszkańcami zainteresowanych wsi, tłumacząc im dokładnie wszystkie za i przeciw ochrony ich terenów, ale idea była słuszna. Szkoda, że radni ulegli też tej propagandzie i nie stanęli na wysokości zadania w obronie polskiej ziemi.


wcale nie zamierzam sprzedawać ziemi chociaż posiadam dość pokaźny areał, ale ty i podobni tobie i tak nie skorzystacie z uroków tej ziemi- bo psami poszczuję!!!po co mi warcholstwo na mojej ziemi?moja ziemia i basta!.nie pozwolę aby ktoś zarządzał moją ziemią
g
gość
W dniu 19.11.2008 o 09:06, zeppelin napisał:

Jak piękny nas czeka krajobraz niech się przekona pan C. Jak?Trzeba przywozić żwir na jego placyk i zasypywać to miejsce handlu oraz pod jego śmieszny sklep nocny .Niech zobaczy jaką nam przyszłośc przygotował


w dupę sobie nasyp żwiru
~nowy~
W dniu 19.11.2008 o 17:36, natura napisał:

to nie jest walka o ojcowizne tylko o kase.powiedzmy sobie jasno.tej ziemi nie chca przejac niemcy,ruscy czy chinczycy.panom rolnikom jak zwykle od zawsze tylko pare groszy w glowie, a ci co na tym zarobia jak zwykle ,od zawsze ,sie beda smiac ze wyrolowali ich jak chlopow w sadzie.za pare lat panowie rolnicy kase przepija i beda zebrac o pare zlotych pod sklepem.tylko ze tam zostana tylko zwirownicy bo turystow nie bedzie.a zwirownik nie pomoze bo juz raz zaplacil.


Zgoda, to nie jest walka o ojcowiznę tylko o kasą.
Kasa zdominowała świat, ludzie zrobią wszystko za forsę, sprzedadzą nawet najdroższe skarby, rodzinę. I co potem? Zostanie pustka, lub pustynia tak jak w Drahlach. Pierwszy krok do wyprzedaży zrobiony. Kupcy, nie koniecznie polscy, lub Polacy podstawieni przez cudzoziemców już zacierają ręce, bo ktoś podpuścił mieszkańców 12 wsi, do tego stopnia, że zapomnieli o najważniejszym - ochronie ojcowizny, polskiej ziemi. Pieniądze ze sprzedanej ziemi (być może kilka walizek) zamienią na mieszkania, samochody, przejedzą, przepiją. Będą się cieszyć jak długo - rok, dwa, lat kilkanaście? A co potem??? Co powiedzą na to ich dzieci, wnuki, gdy okaże się że nie będą mieli oni wstępu na te tereny? Który naród jest jeszcze tak lekkomyślny jak polski? Który naród wyprzedaje swoją ziemię, tak jak my to robimy?
Przecież mieszkancy Drahli i okolic już tego żałują, bo nie wiedzieli co naprawdę się stanie z ich ziemią. Nie spodziewli się, że ktoś ich "nabił w butelkę".
Błędem Pana Burmistrza było to, że wydano pozwolenie na utworzenie pustyni Drahle w naszej gminie, ale za obronę pozostałej południowej częsci gminy przed tego typu działaniem chylę przed nim czoło. Oczywiście można było i powinno sie to inaczej załatwić, poprzez lepsze konsultacje z mieszkańcami zainteresowanych wsi, tłumacząc im dokładnie wszystkie za i przeciw ochrony ich terenów, ale idea była słuszna.
Szkoda, że radni ulegli też tej propagandzie i nie stanęli na wysokości zadania w obronie polskiej ziemi.
G
Gość
W dniu 21.11.2008 o 22:34, Gość napisał:

Kiedy akcja? Będziemy przywozić żwir wiadrami czy taczkami? Może przy okazji jeszcze kogoś wywieziemy.


Oj jak boli 2+1=burmistrzowie
G
Gość
W dniu 19.11.2008 o 09:06, zeppelin napisał:

Jak piękny nas czeka krajobraz niech się przekona pan C. Jak?Trzeba przywozić żwir na jego placyk i zasypywać to miejsce handlu oraz pod jego śmieszny sklep nocny .Niech zobaczy jaką nam przyszłośc przygotował


Kiedy akcja? Będziemy przywozić żwir wiadrami czy taczkami? Może przy okazji jeszcze kogoś wywieziemy.
w
wieśniara
W dniu 19.11.2008 o 17:36, natura napisał:

to nie jest walka o ojcowizne tylko o kase.powiedzmy sobie jasno.tej ziemi nie chca przejac niemcy,ruscy czy chinczycy.panom rolnikom jak zwykle od zawsze tylko pare groszy w glowie, a ci co na tym zarobia jak zwykle ,od zawsze ,sie beda smiac ze wyrolowali ich jak chlopow w sadzie.za pare lat panowie rolnicy kase przepija i beda zebrac o pare zlotych pod sklepem.tylko ze tam zostana tylko zwirownicy bo turystow nie bedzie.a zwirownik nie pomoze bo juz raz zaplacil.


Ty natura nie martw się o rolników!Nawet jeśli tą kasę przepiją to nie twoja sprawa!Narazie nikt nie ma zamiaru swojej ziemi sprzedawac! Ciekawe czy Ty chciała byś by o twojej własności decydował p.burmistrz i p.radny niby-ekolog?Zrozumcie wreszcie,że rolnicy to nie są ludzie drugiej kategorii!Skończyły się czasy chłopa pańszczyznianego!Grzdyl Ci lata,że ktoś może trochę zarobic!Mam propozycję-zamień swoją prace (jeśli ją masz)na pracę Rolnika i poczuj ten miód.
A
Alex
W dniu 20.11.2008 o 01:19, jolka napisał:

Alex jestes chory na glupote,daj po kroku lepiej!!!


Jolka... nie mam żdnych problemów z krokiem /he..he..he../. A tak na marginesie jeśli ten "krok" wg. Ciebie jest lekarstwem na wszystko to gratuluję pomysłu na życie. Chcę tylko zauważyć, że "głupota" nie została jak do tej pory zdefiniowana jako jednostka chorobowa. Tak dla Twojej wiedzy - " ...głupota" - to niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia; charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji; używany jest w stosunku do osób o niższym, bądź niewystarczającym ilorazie inteligencji; termin ten nie jest używany obecnie w nauce, chociaż w XIX wieku próbowano tworzyć klasyfikację różnego rodzaju głupców i głupoty..." / za pl.Wilkipedia.org/. I jeszcze jedno Jolu... zapewniam Cię, że używanie rozumu też może sprawić przyjemność... spróbuj chociaż RAZ !!!
w
wiesniara z Sokołki
W dniu 19.11.2008 o 02:03, Gość napisał:

Rolnicy z danego obszaru , gratuluje -wygraliscie po kilkaset tysiecy zlotych, przegraliscie zas przyszlosc swoich nastepcow,Krotkowzroczni,pewnie nie stac was na okulary,to macie prezerwatywy na oczach, a te bardzo znieksztalcaja obraz.


Człowieku jeśli nie znasz całej sprawy to nawet nie zabieraj głosu!Kto Ci powiedział,że rolnicy walczyli o to by na ich terenie wydobywac żwir?oni moge sprzedac,ale jesli odpowiedne władze nie wydadzą zezwolenia to nikt nie zrobi tam zwirowni!Czy wiesz o tym,że planowano założyc park bez wiedzy zainteresowanych?Widziałes te niby piękne tereny w okolicy Pawełek,Słojnik czy KUrowszczyzny?Tam nie ma nic nadzwyczajnego-tylko pola orne i łąki po melioracji?Nic nie wiesz na ten temat to siedz cicho i nie komentuj?Umiecie tylko obrazac ludzi,chowac sie w domu!Ciekawe co bedzie jak zacznął budowac obwodnice Sokółki np. pod twoim domem?Co wtedy nie będziesz bronił swojej własności?Przypomnisz wtedy protest rolników.......!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie