Urzędnik przyznał się, że oszukiwał petentów. Zarobił sporo pieniędzy

Jako technik ds. drogownictwa, odpowiedzialnego za wydawanie decyzji na zajęcie pasa drogowego, umieszczanie reklam w pasie drogowym i wydawanie zgody na lokalizację zjazdów indywidualnych i publicznych, Z. dopuścił się szeregu oszustw i fałszowania dokumentów.

42-latek wprowadzał petentów w błąd i za wydawane decyzje pobierał od nich opłaty osobiście lub zamiast numeru konta bankowego GDDKiA podawał swoje własne.

Nielegalny proceder trwał od połowy 2003 roku do marca 2011. Do tego czasu Markowi Z. udało się oszukać 14 osób na kwotę ok. 18 tys. zł. Mężczyzna prawdopodobnie nadal nieuczciwie zarabiałby pieniądze, gdyby jeden z oszukanych nie zawiadomił organów ścigania.

3 marca br. pokrzywdzony stawił się do urzędu w celu nałożenia klauzuli ostateczności na zezwoleniu na lokalizację zjazdu indywidualnego z drogi krajowej nr 63 w miejscowości Stara Łomża. - Po zapoznaniu się z decyzją okazało się, że została podrobiona - poinformował Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, która sporządziła w tej sprawie akt oskarżenia.

Markowi Z. grozi kara do 8 lat wiezienia. Mężczyzna przyznał się do winy. Twierdzi, że zdobyte pieniądze chciał przeznaczyć na pomoc synowi.