Uśmiechów na co dzień!

- Ukradł mi błyskawiczną zupkę chińską z kurczaka o smaku łagodnym!
Słuchamy Jubilata ze współczuciem. I rosnącym zdumieniem. Pierwszy dziś solenizant Kamil Gałązka nie ma wątpliwości, kto jest winny:
- Arek złamał siódme przykazanie Boże...

Drugi solenizant Szymon Mościcki dodaje:
- Nie kradnij. Popełnił grzech!
Trzeci solenizant Kamil Kacper Kojro mówi:
- Ja bym tego nigdy nikomu nie zrobił...
Daniel po kilkunastu minutach nas uspokaja.
- Też chciałem mu zabrać zupkę - wyjaśnia. - Ale się przeprosiliśmy i zamknąłem sprawę.

Jubilat ma marzenie: zostać naukowcem.
- Chociaż w czwartej klasie miałem tylko czwórkę z matematyki, to zająłem piąte miejsce w konkursie "Cyferka" - opowiada Daniel, uczeń Szkoły Podstawowej nr 7 w Łomży. - Jednak obiecuję sobie, że atakuję w piątej klasie na szóstkę!

Daniel widzi ewentualność, że zostanie... milionerem! I to wcale nie w teleturnieju, tylko jako gracz giełdowy.

Pierwszy solenizant, Kamil Gałązka, zdał do III klasy SP 10. Na tegoroczne imieniny życzy sobie zostać piłkarzem Manchesteru United. Po treningach w ŁKS-ie i Wiśle Kraków, śladem Rafała Boguskiego, zawojuje Ligę Mistrzów.
- Jeśli się nie uda, to mogę być strażakiem albo detektywem - wyznaje. - Na boisku jest się gwiazdą, a w pożarze bohaterem.

Szymon Mościcki, chociaż najmłodszy, na świat patrzy równie pragmatycznie. Nie marzy o zagranicznym klubie, ale o sobie w roli piłkarza ŁKS-u, który gra w Lidze Mistrzów. Solenizant także uczy się w "dziesiątce" i zdał do kl. III.
Kamil Kacper Kojro jest chyba w naszym męskim kręgu najbardziej nieśmiały. A może najuważniej nas słucha i najwięcej rozumie.

- Jeszcze nie wiem, kim zostanę - przyznaje. - Gram w piłkę, interesuję się matematyką i posługuję komputerem. Ale bawić się w gierki potrafi każde dziecko.
Daniel życzy swoim rówieśnikom przeżycia wielu zdrowych, szczęśliwych i pomyślnych lat. Kamil Gałązka - radości i uśmiechu na co dzień. Szymon - żeby młodzi ostro wzięli się do nauki i po wakacjach byli wzorowi i mieli najlepsze oceny.

Kamil Kojro żartuje:
- Zdrowia, szczęścia, pomyślności i jak najmniej połamanych kości!
Trzy lata temu wchodził na górkę Muszli, a kolega na saneczkach najechał na niego.
- Miałem złamany lewy łokieć - wzdycha.
Reszta szczęśliwie do dziś przeżyła cało. Każdy ma credo: Daniel - nauka to potęgi klucz. Kamil - trzymaj się prawdy. Szymon - naucz się pisać. Kamil Kacper - słuchaj, co inni mówią.