Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usterki na hali w Ełku i na stadionie w Łomży

M. Hirsztritt, P. Chojnowski [email protected]
Urzędnicy zrobili już rozeznanie wśród firm, które mogłyby naprawić konstrukcję w Ełku.
Urzędnicy zrobili już rozeznanie wśród firm, które mogłyby naprawić konstrukcję w Ełku. Archiwum
Ponad 100 tys. złotych będzie kosztować naprawa dźwigarów w hali sportowej na ełckim osiedlu Jeziorna. Obiekt oddany został do użytku zaledwie przed siedmiu laty. Od 21 października ubiegłego roku stoi pusty.

Dźwigary do naprawy

Budowa hali przy ul. Kolbego kosztowała 6 mln zł. Zarządza nią Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jak pisaliśmy, problem pojawił się, gdy pracownicy dostrzegli pęknięcia w drewnianych elementach konstrukcji dachu. Przypuszczenia, że dzieje się coś złego, potwierdziły się, gdy ludzie weszli na dach. Dostrzegli, że miejscami się zapadał. Podjęto wtedy decyzję o zamknięciu hali.

Konieczne było przeprowadzenie ekspertyzy. Hala nie jest już na gwarancji, więc, za 50 tys. złotych, przeprowadzili ją specjaliści z Fundacji na rzecz rozwoju Politechniki Białostockiej. We wtorek poznaliśmy jej wyniki. Obliczenia wykazały, że założenia projektowe oraz wymiarowanie konstrukcji wykonane zostały prawidłowo i konstrukcja hali spełniała odpowiednie normy. Spękania pojawiły się nie na etapie budowy i wbudowania dźwigarów z drewna klejonego, lecz później, w trakcie użytkowania obiektu.

Eksperci z politechniki stwierdzili również, że usterka nie zagraża bezpieczeństwu, ale konieczne jest wzmocnienie dźwigarów. Z ekspertyzy wynika, że spękania, które pojawiły się na dźwigarach, należy wypełnić klejem epoksydowym i wzmocnić je przyklejając specjalistyczne taśmy węglowe.

- Postanowiliśmy wzmocnić wszystkie belki, by nie działo się nic niepokojącego w przyszłości - mówi
Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

Urzędnicy zrobili już rozeznanie wśród firm, które mogłyby naprawić konstrukcję. Liczą na to, że prace powinny zakończyć się w drugim kwartale tego roku. Ich koszt to ponad 100 tys. złotych.

Spękania na stadionie

Z kolei w Łomży mija właśnie gwarancja na zmodernizowany w 2010 r. za unijne pieniądze stadion miejski (łącznie dwa etapy przebudowy kosztowały blisko 27 mln zł). Tymczasem na trybunach, a konkretnie na usytuowanym pod nimi budynku szatniowym, pojawiają się spękania. Nie wiadomo, czy zagrażają one bezpieczeństwu kibiców i zawodników.

- Miasto zwróciło się do wykonawcy o wydłużenie gwarancji o rok w celu dalszej obserwacji tych usterek - mówi Marek Raszczyk, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Łomży. - Ten odmówił, argumentując, że wykonał obiekt zgodnie z projektem budowlanym, a pojawiające się usterki są następstwem błędów projektowych.

Projektant natomiast twierdzi, że są to błędy wykonawcze, zaś spękania mają charakter estetyczny i nie zagrażają bezpieczeństwu. Jak mówi naczelnik, żeby zakończyć te przepychanki, powinna zostać przeprowadzona niezależna ekspertyza techniczna.

I tak też się stanie. Miasto przeznaczy na ten cel 8,5 tys. zł, a ekspertyzę wykona naukowiec z Politechniki Białostockiej. Pomiary mają potrwać trzy miesiące, a wyniki badań poznamy po czterech miesiącach.

- Ekspertyza wskaże wyraźnie, kto jest winien usterek i potwierdzi, że nie zagrażają one bezpieczeństwu obiektu - ma nadzieję Marek Raszczyk.

Podobną nadzieję mają łomżyńscy radni, którzy jeszcze w poprzedniej kadencji poruszali sprawę stadionu. Usterki pojawiały się tam bowiem od początku i na bieżąco usuwane były przez wykonawcę. Ale spękania powracały. Również po ostatnim przeglądzie gwarancyjnym inwestycji wykonawca usuwał tę usterkę.

- Daj Boże, by ekspertyza wyszła dobrze - martwi się radny Andrzej Wojtkowski. - Jeśli będzie zła, pozostaje sprawa sądowa z projektantem, a to już "popij wodą"...

Radny obawia się, że za naprawę ewentualnych błędów zapłaci ostatecznie miasto. Pojawia się więc pytanie, czyje to zaniedbanie? Czy inwestor - czyli urząd - nie powinien dopilnować w odpowiednim czasie właściwego usunięcia usterek?

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna